Kardynał wierzy w pokój
Wciąż jeszcze istnieje nadzieja na uniknięcie otwartego konfliktu z Irakiem - powiedział we czwartek specjalny wysłannik Jana Pawła II do Bagdadu kardynał Roger Etchegaray. Nie podał jednak terminu swojego spotkania z Saddamem Husajnem.
Hierarcha, przebywający od wtorku w Iraku z misją, której celem jest przekazanie Saddamowi Husajnowi listu od papieża, podkreślił w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego, że "trzeba wierzyć" w możliwość pokojowego rozstrzygnięcia konfliktu z Irakiem. "Możliwość pokoju istnieje zawsze, dopóki nie zostaną wyczerpane wszystkie, choćby najbardziej nikłe nadzieje na jego osiągnięcie" - powiedział kardynał, dodając, że w czwartek jedzie do położonego na północy Iraku miasta Mosul, gdzie spotka się z tamtejszą wspólnotą chrześcijan. Powrót Etchegaraya do Bagdadu zapowiedziano na piątek po południu.
W telefonicznej wypowiedzi dla Radia Watykańskiego hierarcha nie wspomniał o zapowiadanym spotkaniu z Saddamem Husajnem. Terminu tego spotkania dotychczas nie podano. Kardynał Etchegaray wyraził natomiast satysfakcję z przeprowadzonych w środę rozmów z wiceprezydentem Iraku Tahą Jasinem Ramadanem i wicepremierem Tarikiem Azizem, który w czwartek rozpoczął wizytę we Włoszech.
W piątek Aziz ma zostać przyjęty przez Jana Pawła II. Jak zakomunikował w wywiadzie dla prasy włoskiej, wbrew spekulacjom mediów nie przekaże papieżowi zaproszenia do odwiedzenia Iraku, lecz tylko pozdrowienia od Saddama Husajna i jego pozytywną ocenę polityki Stolicy Apostolskiej. Aziz zaprzeczył też informacjom mediów, że Etchegaray przybył do Bagdadu jako mediator pomiędzy władzami Iraku a Stanami Zjednoczonymi.(ck)