Kardynał otrzymuje groźby. Chodzi o jego wypowiedzi
Po miesiącach milczenia teraz głos Kościoła zachęcający do szczepień staje się coraz głośniejszy. O przyjęcie preparatu przeciw COVID-19 publicznie apelował m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Spotkało się to z ostrą reakcja antyszczepionkowców. Hierarcha potwierdził też zależność między podejściem do szczepień, a religijnością.
11.08.2021 10:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hierarcha przekonywał, że w sprawie pandemii i szczepień powinniśmy zaufać przede wszystkim ekspertom, którzy mają niezbędne doświadczenie i wiedze, by merytorycznie wypowiadać się na powyższe tematy.
- W tej dziedzinie wierzę fachowcom, wierzę tym, którzy się znają, wierzę profesorom, badaczom i lekarzom, którzy mają doświadczenie zetknięcia się z wirusem. A znakomita większość z nich i badania, które są dzisiaj znane pokazują, że ludzie zaszczepieni rzadziej lub całkiem rzadko trafiają do szpitala - mówił kardynał.
To już nie pierwsza tego typu wypowiedź duchownego. Na początku lipca kard. Nycz przesłał do podległych sobie parafii list, w którym zaapelował do proboszczów, by zachęcali wiernych do szczepień przeciwko COVID-19.
Zobacz też: komentarze po dymisji Gowina. "Kaczyński wkroczył na ostatnią prostą do dyktatury"
W rozmowie z portalem Deon.pl hierarcha przyznał, że jego stanowisko w tej sprawie spowodowało, iż zaczął otrzymywać pogróżki.
- Wypowiadam się na temat szczepień, bo uważam, że taka jest rola Kościoła i że ten głos powinien być jednoznaczny - dodał. Przypomniał, że coraz więcej biskupów przekonuje się do szczepień, a w niektórych diecezjach przy kościołach staną punkty w których będzie można przyjąć preparat na COVD-19.
W jego ocenie, działania na rzecz przeciwdziałania pandemii są zgodne z piątym przykazaniem - nie zabijaj.
Związek religijności z podejściem do szczepień
W rozmowie kard. Nycz zwrócił też uwagę na "ścisłą korelację między szczepieniami, a poziomem religijności, czy z wynikami głosowania". - Czasem się wstydzę, że taka korelacja jest - dodał.
Hierarcha podkreślił ponadto, że obie strony sporu - zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy szczepień - powinni w drodze dialogu przekonywać się nawzajem do własnych racji. Jakikolwiek przymus, kary czy uciekanie się do przemocy, nie są jego zdaniem dobrym rozwiązaniem.
Źródło: Deon.pl