Kandydatura Polski do "Rady Mędrców". Duda rozmawiał z Macierewiczem
• Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z szefem MON Antonim Macierewiczem
• Rozmawiano o kandydaturze przedstawiciela Polski do "Rady Mędrców" NATO
• Magierowski: spotkania zwierzchnika sił zbrojnych z szefem resortu obrony odbywają się regularnie
Prezydent Andrzej Duda przyjął szefa MON Antoniego Macierewicza. Rozmawiano o kandydaturze przedstawiciela Polski do "Rady Mędrców" NATO oraz na bieżące tematy, związane z kwestiami bezpieczeństwa i obronności - poinformował szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
- Prezydent Andrzej Duda odbył dziś rozmowę z ministrem Antonim Macierewiczem. Jest on częstym gościem w Pałacu Prezydenckim - spotkania zwierzchnika sił zbrojnych z szefem resortu obrony odbywają się regularnie - podkreślił Magierowski.
Jak poinformował, tym razem rozmawiano m.in. o kandydaturze przedstawiciela Polski w "Radzie Mędrców" przy NATO. - Poruszano także bieżące tematy, związane z kwestiami bezpieczeństwa i obronności - zaznaczył.
Wcześniej Macierewicz wziął udział w posiedzeniu sejmowej komisji obrony, która debatowała o dotychczasowych ustaleniach podkomisji, którą w lutym powołało MON do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Szef MON udał się do prezydenta po opuszczeniu obrad komisji.
Minister przywołał zaprezentowany podczas obrad komisji fragment nagrania z zapisem ze spotkania ówczesnych premierów Polski i Rosji Donalda Tuska i Władimira Putina z 10 kwietnia 2010 r. - Putin i rosyjski generał Siergiej Szojgu mówią na tym filmie jasno. Samolot uderzył podwoziem w ziemię. Podwoziem, nie nadwoziem, i dopiero później się przewrócił - powiedział Macierewicz. Według posłów PO to, co mówi szef MON, to dezinformacje, realnie zagrażające bezpieczeństwu państwa.
Z kolei w czwartek szef MON przedstawił w Sejmie informację ws. działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska. Wniosek o informację złożyła PO. Macierewicz przekonywał, że PiS spełnia obietnice wyborcze i będzie rozwijać polski przemysł. Za nieprawdziwe uznał doniesienia mówiące o tym, że podpisanie umowy z Airbusem przyniosłoby 6 tys. miejsc pracy.
Szef MON podał, że pierwsze śmigłowce zamówione dla wojska w nowym, zapowiedzianym we wtorek postępowaniu, zostaną dostarczone w 2018 r. Macierewicz mówił chodzi o w sumie co najmniej 50 maszyn do 2022 r.
Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o "zakończeniu" rozmów ws. śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy - rozpoczęte we wrześniu 2015 r. - za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Podpisanie umowy offsetowej było warunkiem zawarcia kontraktu na śmigłowce.