"Kandydatka na rzecznika konsumenta w McDonaldzie, a nie na prezydenta"
Politolog Kazimierz Kik w rozmowie z WP ostro krytykuje kandydatkę SLD na prezydenta. - Do instytucji głowy państwa należy podchodzić z należytym szacunkiem. A SLD pomylił głosowanie na rzecznika konsumenta w McDonaldzie z wyborem prezydenta Polski. Ładna, uśmiechnięta panienka może liczyć co najwyżej na 0,3 procenta poparcia - uważa prof. Kik. I dodaje, że być może lewica w nieformalny sposób, "w różowych rękawiczkach", już w pierwszej turze daje swoje poparcie Bronisławowi Komorowskiemu.