Kandydat do KRS pilnie poszukiwany. Sejm prawdopodobnie będzie musiał znowelizować ustawę
Sejm nie przewidział procedury na wypadek braku chętnych do KRS. W czwartek upływa termin zgłaszania kandydatów, a w tej chwili znane są tylko cztery nazwiska. To wciąż za mało, bo trzeba wybrać 15-osobowy skład - podaje "Rzeczpospolita".
Nowe przepisy zakładają, że kandydata do KRS może zgłosić grupa 2 tys. obywateli lub grupa 25 sędziów. Teraz trzeba wybrać 15 członków KRS, ale do wtorku wpłynęły tylko cztery kandydatury.
Podejmowane są też społeczne próby zgłaszania kandydatów. W sprawę zaangażowały się kluby "Gazety Polskiej", które zbierają podpisy na kandydaturę Teresy Kurcyusz-Furmanik z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Polsko-Polonijna Gazeta Internetowa zachęca do zbierania głosów na sędziego Mariusza Lewińskiego. Nieoficjalnie mówi się też o pewnej kandydaturze z Krakowa.
Sejm będzie musiał znowelizować ustawę o KRS?
Według "Rzeczpospolitej", zgłoszenia na ostatnią chwilę mogą mieć na celu to, aby było jak najmniej czasu na publiczne prześwietlenie kandydatów. Pojawiają się także opinie, że ministerstwo w przypadku braku chętnych z zewnątrz, zgłosi sędziów, którzy są dziś w delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak wyjaśnia, że "nie ma przewidzianej procedury na wypadek braku chętnych do prac w KRS". Jeżeli nie będzie ich 15, to Sejm prawdopodobnie będzie musiał znowelizować ustawę.
Małgorzata Gersdorf wybrana na szefa KRS
Tymczasem KRS wybrał nowego nowego przewodniczącego. Została nią Małgorzata Gersdorf. W tajnym głosowaniu "za" było 14 członków Rady. Trzy osoby zagłosował przeciwko kandydaturze pierwszej prezes Sądu Najwyższego, a jedna się wstrzymała.
Posiedzenie KRS było pierwszym po rezygnacji z funkcji poprzedniego przewodniczącego przez sędziego Dariusza Zawistowskiego i jednocześnie pierwszym po wejściu w życie nowych przepisów o KRS.