Kancelaria Prezydenta: w Davos nie było "przychylnych rozmów"
Nieprawdziwe są informacje o "przychylnych
rozmowach w Davos", jakie w 2004 r. mieliby prowadzić w sprawie
prywatyzacji Rafinerii Gdańsk prezydenci Aleksander Kwaśniewski i
Władimir Putin - oświadczyła Kancelaria Prezydenta.
W komunikacie Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta czytamy, że "w 2004 roku, ani wcześniej nie było takich rozmów, a pan Putin, czy to w roli Prezydenta Federacji Rosyjskiej, czy też premiera jej rządu nigdy nie był w Davos".
"Fakty" TVN i "Wiadomości" TVP ujawniły w czwartek kolejne maile z komputera aresztowanego lobbysty Marka D. W jednym z listów z lipca 2003 r. przedstawiciel D. w Moskwie Jarosław Drozd miał pisać o sprzedaży Rafinerii Gdańskiej.
"Łukoil pozostaje na swoim stanowisku, że dopóki nie zamknięty jest oficjalny przetarg nie podejmują tematu. O transakcji przychylnie rozmawiali nasi Pierwsi w Davos. Ale konkretnych działań ze strony Polski nie było żadnych" - miał brzmieć mail. Do Moskwy miałoby także - jak pisze Drozd - przyjeżdżać wiele osób z referencjami od "Pierwszego" i "Drugiego" określającymi wyłączność w finalizacji transakcji.
Według "Sygnałów Dnia" drugi mail od Dochnala pochodzi z lutego 2004 r. i adresowany był do wiceprezesa koncernu stalowego LNM Holdings Lakshmi Mittala. Miał on brzmieć: "Pan prezydent zachęcał cię w Davos do kontaktu z nim, jeśli będziesz potrzebował pomocy. Proszę zrób to teraz, potrzebuję tego do moich gier".
Służby prasowe prezydenta poinformowały, że Kwaśniewski spotkał się z prezydentem Putinem dziesięciokrotnie. "Rozmowy zawsze prowadzone były z udziałem innych osób, które sporządzały z nich notatki" - podkreślono w komunikacie.
Z komunikatu wynika ponadto, że w trakcie rozmów poruszano tematy: - międzynarodowe, takie jak regionu Europy Środkowo-Wschodniej, Unii Europejskiej, Bliskiego Wschodu, Iraku, Kaukazu, walki z terroryzmem, reformy Narodów Zjednoczonych; - dwustronne, takie jak współpracy gospodarczej, naukowej, kulturalnej, wojskowo-technicznej, kwestii obwodu kaliningradzkiego, śledztwa katyńskiego, współpracy polskiego Instytutu Pamięci Narodowej z Generalną Prokuraturą Wojskową Federacji Rosyjskiej.
Służby prasowe polskiego prezydenta podkreślają także, że rozmowy nigdy nie dotyczyły szczegółowych projektów gospodarczych, realizowanych przez konkretne podmioty gospodarcze. "Sprawa Rafinerii Gdańskiej była poruszona przez dziennikarkę rosyjską na konferencji prasowej Prezydenta RP W Moskwie, 28 września 2004 roku, w kontekście możliwej dyskryminacji inwestorów rosyjskich w Polsce" - czytamy w komunikacie.
Jak wyjaśnia Kancelaria Prezydenta, Kwaśniewski powiedział wówczas, że procedury prywatyzacyjne w Polsce są transparentne i rzetelne, długie i czasochłonne; zaś wszyscy inwestorzy mogą w nich uczestniczyć na podobnych zasadach, według tych samych kryteriów i w czytelny sposób.
W komunikacie napisano, że w opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (cytowanej przez "Gazetę Wyborczą" z 1 kwietnia 2005 r.) niewykluczone, że Drozd jest powiązany "z rosyjskimi służbami specjalnymi, które za jego pośrednictwem kontrolowały poczynania M. A. Dochnala. To J. Drozd (...) nakreśla M. A. Dochnalowi kierunki działania, przekazuje informacje, umawia spotkania i za pośrednictwem M. A. Dochnala realizuje działania biznesowe zbieżne ze strategicznymi interesami Federacji Rosyjskiej".
Po drugie - wskazuje Kancelaria Prezydenta - nie jest prawdą, że doradca prezydenta prof. Witold Orłowski miał pomagać grupie kapitałowej Mittal. Służby prasowe prezydenta poinformowały, że spotkanie Kwaśniewskiego z panem Lakshmi Mittalem, który jest największym na świecie inwestorem w sektorze stalowym, odbyło się w trakcie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos 29 stycznia 2004 r. i trwało 10 minut.
Ponadto w komunikacie czytamy, że w rozmowie uczestniczył Orłowski, którego prezydent wskazał jako osobę kompetentną w sprawach ekonomicznych, mogącą informować o perspektywach rozwojowych Polski. "W tym czasie firma L. Mittala LNM Holdings NV była już właścicielem Polskich Hut Stali. Umowa o sprzedaży PHS przez Skarb Państwa została bowiem podpisana 27 października 2003 roku" - głosi komunikat.
Jak podała Kancelaria, prof. Orłowski rozmawiał telefonicznie z Aditayem Mittalem 11 lutego 2004 r. i poinformował go, że wszelkie decyzje prywatyzacyjne podejmuje w Polsce rząd. Biuro Informacji Kancelarii Prezydenta zwróciło się też do wszystkich mediów, które "podały bądź przetworzyły nieprawdziwe informacje", o ich sprostowanie.