Kamila Gasiuk-Pihowicz utrzymała stanowisko w Nowoczesnej. "Mamy za sobą też pewne wygrane batalie"
Kamila Gasiuk-Pihowicz ponownie została przewodniczącą mazowieckiego klubu Nowoczesnej. Decyzję podjęto w sobotę na konwencji regionu. - Zupełnie czym innym jest wyjść na protest w anonimowej Warszawie, a czym innym twarde demonstrowanie swoich poglądów w mniejszych miejscowościach - podkreśliła posłanka Nowoczesnej.
Podczas konwencji regionu mazowieckiego Nowoczesnej podsumowano dwa lata pracy partii w tym regionie i wyłoniono jego władze. Rozmawiano także m.in. o zbliżających się wyborach samorządowych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- To są wybory, w których partyjny szyld kluczowy nie jest, kluczowi są kandydaci, bo głosują przede wszystkim sąsiedzi, znajomi, osoby, które znają kandydatów na co dzień - podkreśliła szefowa Nowoczesnej na Mazowszu. - Biorąc pod uwagę ludzi, których poznałam przez ostatnie dwa lata, nie mam wątpliwości, że mamy mnóstwo dobrych kandydatów i ocena wyborcza będzie dla nich dobra - zaznaczyła.
Schetyna do Błaszczaka: Zajmą się tobą ci, którzy powinni się zająć
Gasiuk-Pihowicz dodała, że dla nowo wybranych władz regionu nie tylko wybory samorządowe będą wyzwaniem, ale również parlamentarne i prezydenckie, bowiem ich kadencja trwa cztery lata. - Za nami dwa lata ciężkiej pracy. Zbudowaliśmy struktury w tym regionie od podstaw. Pamiętam, że na pierwszej konwencji w regionie mazowieckim mieliśmy 100 członków, dzisiaj jest nas czterokrotnie więcej - podkreśliła przewodnicząca regionu.
Mobilizacje nawet w mniejszych miejscowościach
- Mamy za sobą też pewne wygrane batalie - oceniła. Wskazała na pomysł PiS włączenia podwarszawskich gmin do Warszawy. Gasiuk-Pihowicz mówiła, że udało się wówczas Nowoczesnej zmobilizować mieszkańców podwarszawskich gmin do wyrażenia sprzeciwu wobec tej inicjatywy.
Za sukces uznała także protesty przeciwko zmianom w sądownictwie organizowane w mazowieckich miejscowościach w lipcu tego roku. - Nasze struktury działały prężnie nie tylko w dużych miastach takich jak Płock, Siedlce czy Radom, ale także w mniejszych miejscowościach - mówiła. - Zupełnie czym innym jest wyjść na protest w anonimowej Warszawie, a czym innym twarde demonstrowanie swoich poglądów w mniejszych miejscowościach - dodała przewodnicząca Nowoczesnej na Mazowszu.
Podczas sobotniej konwencji regionu mazowieckiego wybrani zostali także członkowie rady regionu, delegaci na konwencję krajową i radę krajową.