Nowoczesna prosi o wpłaty na stworzenie ustawy. "Posłowie nie są od pisania projektów"
Posłowie Nowoczesnej zbierają pieniądze by… napisać ustawę. W internecie zamieścili informację z numerem konta, na które można wpłacać pieniądze na ustawę zwalczającą przemoc ekonomiczną. – Nie potrzebujemy wielkiej kwoty rzędu 100 tysięcy. Ustawa kosztuje od 5 do 20 tysięcy. Przecież posłowie nie są od tworzenia przepisów – mówi Wirtualnej Polsce Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej.
18.10.2017 | aktual.: 18.10.2017 15:03
"Wesprzyj nas w tworzeniu ustawy zwalczającej przemoc ekonomiczną" – apelują posłanki Nowoczesnej na specjalnej grafice, która pojawiła się w internecie. Chodzi o przemoc w małżeństwie, na rynku pracy, czy wobec niepełnosprawnych.
- Odzew już jest, dostajemy wsparcie. Przecież ustaw nie piszą posłowie. Mamy w klubie dwóch prawników, potrzebujemy ekspertów, którzy znają się na legislacji i napiszą dobry projekt. My przygotowaliśmy założenia – mówi Scheuring-Wielgus. Posłanka Nowoczesnej przyznaje, że za napisanie ustawy trzeba zapłacić od 5 do 20 tysięcy złotych. - Tyle biorą prawnicy – dodaje.
Scheuring-Wielgus zwraca uwagę, że Nowoczesna musi prosić wyborców o wsparcie finansowe, ponieważ nie ma subwencji z budżetu. Stało się to z winy ugrupowania, które niezgodnie z przepisami przelało pieniądze z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Ostatecznie, Nowoczesna straciła 75 proc. z ponad 6 mln zł rocznej subwencji, która przysługiwała jej za dobry wynik wyborczy.
Partia co kilka tygodni apeluje o wsparcie finansowe. Tak było m.in. przy okazji protestów przeciwko forsowanej przez PiS reformie sądownictwa. Pierwszy raz wystąpiła jednak o pomoc w napisaniu ustawy.