Kamil wyszedł na mecz i przepadł. Tragiczny finał poszukiwań
21-letni Kamil wyszedł z domu w gminie Biskupiec (woj. warmińsko-mazurskie) w sobotę po południu. Młody mężczyzna wybrał się na mecz do nieodległej Czerwonki, niewielkiej wsi, która leży w tej samej gminie. Do domu jednak nie wrócił, a rodzina, która najpierw szukała go na własną rękę, zgłosiła zaginięcie. Policjanci po kilku dniach znaleźli jego ciało.
08.07.2022 | aktual.: 08.07.2022 19:26
W czwartek, czyli po kilku dniach poszukiwań, ciało mężczyzny zostało znalezione na jeziorze Bukowskim. Odnaleziono je w odległości około 1,5 kilometra od miejsca, gdzie ostatnio był widziany młody mężczyzna.
- Jego tożsamość została potwierdzona. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Ciało zostało zabezpieczone do prosektorium. Policjanci wykonują czynności pod nadzorem prokuratora, które mają na celu wyjaśnić okoliczności śmierci młodego mężczyzny - poinformował sierż. szt. Andrzej Jurkun z komendy miejskiej policji w Olsztynie.
Trudne poszukiwania 21-latka
W poszukiwaniach zaginionego uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Specjalną grupę policji wspierali strażacy ochotnicy z okolicznych miejscowości. Jezioro przeszukiwała grupa nurków ze straży pożarnej w Olsztynie, a w poszukiwaniach uczestniczyły psy tropiące. W akcję włączyli się też mieszkańcy sąsiednich wsi.
- Na podstawie zgromadzonych informacji funkcjonariusze wytypowali obszar, na który mógł udać się zaginiony mężczyzna. Był to trudno dostępny bagienny teren, dlatego do działań wykorzystano specjalistyczny sprzęt taki jak drony. Z kolei strażacy z Biskupca i Olsztyna wyposażeni w łodzie oraz skafandry przeczesywali podmokłe tereny w pobliżu miejsca, gdzie ostatnio był widziany zaginiony - precyzuje Jurkun.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia szczegóły tego zdarzenia.
Źródło: Policja w Olsztynie