USA oddają nam unikat. Zaginiony prezent od Napoleona
Amerykanie oddadzą Polsce zaginioną w trakcie wojny strzelbę z Muzeum Ordynacji Krasińskich. Ministerstwo Kultury podpisało porozumienie z The Cleveland Museum of Art. Chodzi o unikatową broń myśliwską - podarunek od cesarza Napoleona Bonapartego.
Utracona na skutek II wojny światowej wyjątkowo kunsztowna strzelba myśliwska z przedwojennego Muzeum Ordynacji Krasińskich powraca do polskich zbiorów na mocy porozumienia z The Cleveland Museum of Art.
Do Polski wróci zaginiony prezent Napoleona
Strzelba myśliwska hrabiego Wincentego Krasińskiego, ofiarowana według historycznych przekazów hrabiemu Wincentemu Krasińskiemu (1782–1858) przez cesarza Napoleona Bonapartego.
"Zgromadzona przez pracowników Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN dokumentacja i bardzo dobra współpraca z The Cleveland Museum of Art umożliwiły odzyskanie tego wyjątkowego dla polskiej historii obiektu" - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w komunikacie.
Bogato zdobiona broń myśliwska wykonana została na początku XIX wieku w warsztacie słynnego francuskiego rusznikarza Jeana Lepage’a.
Skąd polska własność w USA?
Strzelbę odnalazł w 2020 r. w repozytorium amerykańskiego muzeum Mariusz Pilus, badacz współpracujący z polskim resortem kultury.
Okazało się, że broń przekazał do zbiorów amerykańskiego muzeum w 1966 r były wojskowy. Nie wiadomo, jak trafiła do USA.
Strzelba była częścią kolekcji militariów gromadzonych przez hr. Wincentego Krasińskiego, a następnie przez kolejne pokolenia Krasińskich.
Wybuch II wojny światowej doprowadził do zniszczenia gmachu warszawskiego muzeum. Dzieła sztuki zostały zagrabione i wywiezione do Niemiec.
Ze względu na swoje wyjątkowe walory dekoracyjne, strzelba była unikatem nawet w zbiorach Muzeum Ordynacji Krasińskich.
Zobacz też: McDonald znika z mapy Rosji. Tłumy w Moskwie w kolejce po ostatniego burgera
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski