Eksperci: UFO potencjalnie niebezpieczne. Po 50 latach Kongres USA przerywa milczenie
Po raz pierwszy od ponad 50 lat Kongres USA zorganizował przesłuchanie, którego tematem były niezidentyfikowane obiekty latające, czyli UFO. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce w 1969 roku po zakończeniu programu o kryptonimie "Project Blue Book". Przyznano, że od 2004 r. odnotowano i zbadano ponad 140 przypadków nietypowych obserwacji na niebie, które mogą świadczyć o obecności UFO. Eksperci twierdzą, że niezidentyfikowane obiekty latające są "potencjalnie niebezpieczne".
18.05.2022 | aktual.: 18.05.2022 12:51
Przedmiotem przesłuchania zorganizowanego przez Kongres USA był opublikowany w zeszłym roku 9-stronicowy raport. Wszystkie odnotowane w nim przypadki nietypowych obserwacji obiektów latających zostały zarejestrowane przez przyrządy i pilotów samolotów myśliwskich. Co więcej, na Kongresie wybrano dyrektora nowej grupy zadaniowej, który będzie koordynować proces gromadzenia danych na temat UAP – czyli Niezidentyfikowanych Zjawisk Lotniczych. Taką bowiem oficjalną nazwę przyjęły nietypowe obiekty latające, sugerujące obecność UFO.
Niezidentyfikowane Zjawiska Lotnicze
Z ponad 140 obserwacji tajemniczych obiektów poruszających się po niebie udało się w pełni zidentyfikować tylko jeden, który okazał się balonem. Wielu ekspertów jednak zgodnie twierdzi, że większość tych zjawisk można racjonalnie wytłumaczyć - jako drony, zjawiska pogodowe, a nawet usterki czujników. Nie odrzucają przy tym teorii, że mogą być one dziełem obcych. Scott Bray, zastępca dyrektora wywiadu marynarki, powiedział, że obserwacje UAP są regularnym zjawiskiem na poligonach wojskowych od 2000 r.
Czy to już UFO?
Jeśli ktoś spodziewał się, że usłyszy jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy poza nami istnieją inne cywilizacje, musiał się rozczarować. Raport w żaden sposób nie rozstrzygnął tej kwestii. Również przesłuchanie, a przynajmniej jego cześć jawna, pozostawiła za sobą więcej pytań, niż odpowiedzi. Zapewniono natomiast, że każdy nowy obiekt latający, który pojawia się na niebie można z bardzo dużym prawdopodobieństwem wyizolować, scharakteryzować, a następnie zidentyfikować, by odkryć, czy faktycznie stanowi on potencjalne zagrożenie.
Niewyjaśnione przypadki
Mimo zapewnień ekspertów o możliwościach identyfikacji obiektów latających, faktem pozostaje, że wiele UAP nie doczekało się jeszcze swojego wyjaśnienia. Przykładem może być obiekt widziany nad Pacyfikiem w 2004 r. przez pilotów myśliwców. Schodził on ostro w dół, by następnie zatrzymać się i tak zawisnąć. Niewyjaśnione jest też pochodzenie lśniącego, kulistego obiektu przemieszczającego się obok odrzutowca myśliwskiego Marynarki Wojennej USA. Jednocześnie jednak Scot Bray studzi optymizm zwolenników teorii spiskowych, przypominając, że nigdy dotąd nie znaleziono żadnego materiału czy fragmentu wraku, który mogłyby wskazywać na swoje pozaziemskie pochodzenie. Nie podjęto również żadnych prób komunikacji z kosmosem. Mimo tego, członkowie Kongresu zgodni byli z tezą, że wszystkie te zjawiska mogą okazać się zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego i tak też należy je traktować, zawsze będąc przygotowanym na potencjalne niebezpieczeństwo.
- Jeśli UAP rzeczywiście stanowią potencjalne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa, to zdolności, systemy, procesy i źródła, których używamy do obserwacji, rejestrowania i badania lub analizowania tych zjawisk, muszą być sklasyfikowane na odpowiednich poziomach. Nie chcemy, aby potencjalni przeciwnicy dokładnie wiedzieli, co jesteśmy w stanie zobaczyć lub zrozumieć lub w jaki sposób dochodzimy do wniosków, które wyciągamy. Dlatego publiczne ujawnienia należy dokładnie rozważyć w każdym przypadku z osobna – komentuje kwestię bezpieczeństwa Scott Bray.
Nowe podejście do UFO
Mimo że przesłuchanie nie przyniosło spektakularnych odkryć, można uznać je za przełomowe. Otwarcie przyznano, że niewyjaśnione zjawiska są czymś często spotykanym. Do tej pory wszelkie takie sygnały były dyskredytowane i traktowane jak pożywka dla tabloidów. Teraz Kongres przyznał, że tematyką niezidentyfikowanych obiektów powinna zająć się nauka
- Te obiekty istnieją. A jeśli chcemy je zrozumieć, musimy użyć tych samych technologii i naukowych instrumenty, których używamy do badania otaczającego nas codziennego świata - zapewnił Ravi Kopparapu, planetolog z NASA.
Powstaje coraz więcej projektów badawczych, pochylających się nad tematyką UFO, np. naukowa organizacja non-profit UAPx czy projekt Galileo, który projektuje oprogramowanie do przeglądania danych pochodzących z teleskopów oraz rozwija sieć kamer nieba, by móc wyodrębnić ślady UAP. Ponadto Pentagon zachęca pilotów i wojsko do tego, by rejestrować i zgłaszać wszelkie niezidentyfikowane obiekty lotnicze.