PolskaKalisz: podałem się do dymisji z poczucia odpowiedzialności

Kalisz: podałem się do dymisji z poczucia odpowiedzialności


Szef MSWiA Ryszard Kalisz wyjaśnił, że podał się do dymisji nie z powodu artykułu "Gazety
Wyborczej" o rzekomym gangu w Komendzie Głównej Policji, lecz z
poczucia odpowiedzialności.

Uznaję, że konstytucyjny minister ponosi odpowiedzialność za pole, które zostało mu przypisane - powiedział w porannej rozmowie w radiowej "Trójce". Jak dodał, dymisja nie oznacza, że zgadza się z tym, co napisali dziennikarze "Gazety Wyborczej" (w poniedziałek Kalisz zapowiadał, że jeśli doniesienia gazety o rzekomej współpracy policjantów z KGP z gangsterami miałyby się potwierdzić, jest gotów podać się do dymisji - PAP).

Podkreślił, że to, co się dzieje w policji - a przyznał, że "nie dzieje się dobrze", o czym świadczą publikacje prasowe - nie jest jego "bezpośrednią winą".

Kalisz poinformował, że w środę będzie decyzja premiera, co do kierownictwa MSWiA. Do jutra każdy z członków kierownictwa MSWiA zastanawia się nad odpowiedzialnością i w zależności od decyzji członków kierownictwa MSWiA będą podejmowane kolejne decyzje - powiedział.

Spytany, czy odejdą nadzorujący policję wiceszef MSWiA Andrzej Brachmański oraz szef KGP Leszek Szreder, Kalisz przyznał, że odpowiedzialność ponoszą też ci, którzy policję nadzorują. Przyznał też, że będą "zdecydowane ruchy"; tej wypowiedzi jednak nie rozwinął.

Szef MSWiA powiedział, że jest spór między KGP a "Gazetą Wyborczą" co do sprawy opisanej przez gazetę. Dodał, że nie ma podstaw, by twierdzić, że policja wprowadziła go w błąd zaprzeczając twierdzeniom "Gazety Wyborczej". Jak zapewnił, sprawa jest badana przez biuro spraw wewnętrznych KGP.

Kalisz nie wykluczył, że w ogóle wycofa się z polityki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)