PolskaKalisz. Awantura w domu i śmierć małżonków. Nowe fakty

Kalisz. Awantura w domu i śmierć małżonków. Nowe fakty

Tragiczny finał kłótni pary z Kalisza. Podczas awantury jedno z małżonków chwyciło za nóż. Jedna osoba została zabita, a druga targnęła się na życie - przekazali śledczy z Kalisza.

Kalisz. Rodzinny dramat. Awantura w domu i śmierć małżonków. Nowe fakty
Kalisz. Rodzinny dramat. Awantura w domu i śmierć małżonków. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © East News | Anatol Chomicz, Polska Press
Arkadiusz Jastrzębski

30.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 01:38

Tragedia wydarzyła się w kamienicy przy al. Wojska Polskiego w Kaliszu. Ciała znaleziono w jednym z mieszkań w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Służby ratunkowe około godz. 16 wezwał syn sąsiadów. To on dokonał makabrycznego odkrycia.

- Jedno z małżonków zostało zabite, a drugie popełniło samobójstwo - powiedział Polskiej Agencji Prasowej zwłok rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler po otrzymaniu wyników sekcji zwłok.

Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że między małżonkami w wieku 59 i 60 lat doszło do awantury. Jedna z osób chwyciła za nóż.

Zobacz też: Szczepionki na grypę. Adam Niedzielski wyjaśnia "chaos ze szczepionkami"

- W trakcie zdarzenia nastąpiło jedno uderzenie nożem, potem drugie, które skutkowało powstaniem obrażeń i śmiercią jednej z osób. Trzecie użycie noża to targnięcie się na własne życie - wyjaśnił agencji Meler, nie precyzując, kim są ofiary.

Śledczy przekazał też, że szczegóły wydarzeń w kamienicy w Kaliszu będą jeszcze badane przez biegłych.

Kalisz. Zwłoki dwóch osób w mieszkaniu

Biegli analizować będą m.in. ślady zabezpieczone w mieszkaniu małżeństwa. Na miejscu poza policją i medykami z pogotowia ratunkowego pod nadzorem prokuratora pracowali także technicy oraz policyjni śledczy z wydziału kryminalnego.

Wcześniej prokuratura przekazała, że postępowanie prowadzone jest m.in. pod kątem samobójstwa rozszerzonego - czyli sytuacji, w której jedna osoba morduje drugą, a następnie sama odbiera sobie życie.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (117)