Kalinowski-Fischler: zadowolenie bez zmiany zdań
Jarosław Kalinowski
Przebywający w poniedziałek z wizytą w Brukseli wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski i komisarz UE ds. rolnictwa Franz Fischler wyrażali w poniedziałek zadowolenie z nawiązanego dialogu o warunkach objęcia Polski polityką rolną UE, ale pozostali przy odmiennych stanowiskach.
11.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Fischler podtrzymał stanowisko Komisji Europejskiej, że rolnicy w Polsce i innych nowych państwach członkowskich powinni być obejmowani tylko częściowymi dopłatami bezpośrednimi z unijnej kasy przez 10 lat. Fischler powtórzył, że pełne dopłaty miałyby negatywny wpływ na restrukturyzację polskiego rolnictwa.
Kalinowski przyjechał do Brukseli na zaproszenie Fischlera. Zdaniem wicepremiera, teraz kiedy opadły emocje wywołane propozycjami finansowymi Komisji Europejskiej, nadszedł czas na rzeczową dyskusję.
Kalinowski oświadczył, że jest zaniepokojony sygnałami z ostatniego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii, podczas którego skrytykowano proponowane przez KE wydatki na przyjęcie nowych krajów jako zbyt wysokie. Z tych sygnałów wynika bowiem, że to nie kandydaci, a Unia może opóźniać proces rozszerzenia.
Wicepremier zaprzecza, by w Warszawie koncentrowano się jedynie na opłatach bezpośrednich dla rolników. Podkreśla, że strona polska jest gotowa dyskutować na temat zasad finansowania naszego rolnictwa i uważa, że chodzi nie tylko o dopłaty, ale także kwoty produkcyjne, plony referencyjne i okresy przejściowe.
_ Zdajemy sobie sprawę, że stu procent w pierwszym dniu członkostwa nie będzie, jednak nie stawiamy sprawy na ostrzu noża_ - powiedział minister Kalinowski. Podkreślił, że do 2006 roku Polska musi szukać możliwości, które zagwarantują konkurencyjność naszego rolnictwa.
Pytany przez dziennikarzy o IACS, system ewidencji rolnej niezbędny, by otrzymywać z Unii dopłaty, Jarosław Kalinowski opowiedział się za renegocjacją umowy w tej sprawie zawartej z firmą Hewlett-Packard. Zerwanie umowy byłoby zbyt kosztowne i opóźniłoby przygotowanie systemu, na co Polska nie może sobie pozwolić. (reb)