Kalifornijska restauracja zatrudniła fałszywego księdza. "Aby pracownicy wyznali swe grzechy"

Restauracja z Sacramento zatrudniła fałszywego księdza, aby namówił pracowników do wyznania podczas spowiedzi wszystkich grzechów, jakich dopuścili się w miejscu pracy.

Spowiedź. Zdjęcie ilustracyjne
Spowiedź. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Paulina Ciesielska

W oficjalnym oświadczeniu amerykański Departament Pracy poinformował, że restauracja "Taqueria Garibaldi" w Sacramento dopuściła się szeregu naruszeń praw pracowniczych. Najpoważniejszych było jednak zatrudnienie fałszywego księdza, który miał nakłonić załogę do wyznawania "grzechów", jakich się dopuścili w miejscu pracy. Zachowanie właściciela federalni śledczy nazywają "bezwstydnym".

Spowiedź jak przesłuchanie

Właściciel restauracji powiedział swoim podwładnym, że zatrudnia księdza w trosce o ich zdrowie psychiczne. Jednak, jak wynika z zeznań pracowników przed sądem federalnym, spowiedź przed domniemanym duchownym - z której mogli korzystać w godzinach pracy - bardziej przypominała przesłuchanie niż standardowe wyznanie grzechów.

"Ksiądz namawiał pracowników do 'zmycia grzechów' i pytał ich, czy okradli swojego pracodawcę, spóźnili się do pracy, zrobili coś, co zaszkodziło przełożonemu lub czy mieli złe intencje wobec niego" - czytamy w komunikacie prasowym departamentu pracy USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykłe odkrycie w Peru. Mumia w liściach koki sprzed 3 tys. lat

Federalni śledczy odkryli, że właściciel restauracji dopuścił się wielu naruszeń prac pracowniczych. M.in. nie wypłacał nadgodzin zatrudnionym, zaś menadżerów opłacał z puli napiwków pracowniczych. Groził zemstą za zgłoszenie sprawy do departamentu pracy i zwolnił człowieka, który mimo wszystko zdecydował się złożyć skargę.

- Widziałem, jak moi współpracownicy chowali się w chłodni, żeby zrobić sobie przerwę na posiłek - zeznała jedna z zatrudnionych kobiet, tłumacząc, że kierownik nie pozwalał im "usiąść i zjeść".

Przed sądem właściciel restauracji zgodził się na ugodę. Zgodnie z orzeczeniem ma zapłacić 140 000 dolarów zaległych wynagrodzeń z okresu 2018-2021(ponad 570 tys. zł) oraz odszkodowania dla 35 pracowników.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ksiądzsąd pracyfałszywy ksiądz

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (50)