Kaczyński: wzrost patologii na Śląsku to wina Tuska
W trakcie konferencji prasowej lider partii i posłanka Izabela Kloc namawiali Ślązaków, by głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Jednocześnie stwierdziła, że Śląsk jest miejscem, gdzie natężenie negatywnych zjawisk i patologii jest bardzo wysokie.
22.07.2014 11:22
Dotychczasowy senator PiS z okręgu rybnickiego, Bolesław Piecha, dostał się w maju do Parlamentu Europejskiego. W związku z tym w trakcie konferencji prasowej w Warszawie partia ogłosiła, że posłanka Izabela Kloc będzie kandydować we wrześniowych wyborach uzupełniających do Senatu w tym okręgu.
Według PiS, Śląsk jest rejonem nienależycie wykorzystywanym przez rządzących i prowadzi to do jego destrukcji.
- Śląsk powinien być kołem zamachowym polskiej gospodarki, i to tej tradycyjnej, związanej z węglem, jak i tej nowej, innowacyjnej, przygotowanej do tego, by nadawać polskiej gospodarce bardziej nowoczesny kształt - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes PiS stwierdził, że "Śląsk jest miejscem, gdzie natężenie negatywnych zjawisk, patologii jest bardzo wysokie". Winą obarczył Platformę Obywatelską.
- Wydaje się, że woj. śląskie jest w centrum uwagi partii rządzącej, ale jeśli spojrzeć na to, co tam się dzieje w ciągu ostatnich lat, na biografie polityczne osób, które personifikują PO, to widzimy Jerzego Buzka, który doprowadził do zamknięcia wielu kopalni, widzimy Donalda Tuska, który tę politykę kontynuuje - atakował rządzących prezes PiS.
Jarosław Kaczyński, mówił także o tym, że zwycięstwo jego partii na Śląsku jest pierwszym krokiem, który trzeba podjąć, by zmienić cały kraj.
- Jesteśmy przekonani, że choć trzeba podjąć działania w całym kraju, we wszystkich dziedzinach, zacząć trzeba od Śląska, bo to część naszego kraju, która została zapomniana - oceniał Kaczyński. - Potrzeba zmian w Polsce. Czas na zmiany w Polsce. Czas na Śląsk. Śląsk powinien być w czołówce tych zmian.
Posłanka Izabela Kloc przyklasnęła prezesowi i namawiała Ślązaków, by "powiedzieli obecnej władzy stop" i głosowali na nią. W ocenie posłanki, przez PO województwo śląskie „pogrąża się w głębokim kryzysie”, a proces wyludniania Śląska porównała do… Dzikiego Zachodu.
- To województwo się wyludnia. Młodzi wykształceni ludzie muszą Śląsk opuszczać, bo nie ma pracy. Niedługo stanie się tak, że aglomeracja katowicka i rybnicka się wyludnią, jak kiedyś na Dzikim Zachodzie wyludniły się miasteczka po gorączce złota – przewidywała posłanka PiS.
Uzupełniające wybory w Rybniku odbędą się 7 września. Poza Izabelą Kloc kandydowanie zadeklarowali: poseł Marek Krząkała z PO oraz Jacek Lanuszny z Ruchu Narodowego.