Kaczyński: Tusk zachowuje się jak nadobywatel
- Lewica dziś próbuje forsować coś co jest podobne do komunizmu – wielką rewolucję obyczajową - uważa Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w wywiadzie dla TVP odniósł się do palących kwestii ostatnich tygodni tj. zmian w wymiarze sprawiedliwości, kwestii uchodźców oraz postawy Donalda Tuska wobec Polski.
Lider Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kongresu "Polska Wielki Projekt" skomentował dla TVP Info najważniejsze kwestie polityczne.
"Byli w Polsce ludzie, z którymi nie sposób było wygrać procesu"
W trakcie rozmowy w Teatrze Wielkim w Warszawie Jarosław Kaczyński mówił o potrzebie zmian w sądownictwie, których zdaniem prezesa domaga się społeczeństwo. - Bardzo często ludzie przez sądy są krzywdzeni, stąd ogromne poparcie dla zmian. Jak zapewnił Kaczyński reformy nie mają na celu wpływać na niezawisłość sędziów, a jedynie wyeliminować pewne niewłaściwe zachowania i praktyki stosowane przez sądy.
- Nie chcemy korporacyjnego sądownictwa, stąd ta niechęć i złość - uważa Kaczyński.
Konsekewncje dla Merkel, nie dla Polski
Kolejna bardzo ważną sprawą, o którą zapytano prezesa partii rządzącej była kwestia uchodźców oraz zobowiązań, które w ramach unijnego programu relokacji powinna podjąć się Polska.
Zdaniem prezesa to nie Rzeczpospolita Polska powinna ponosić konsekwencje kryzysu imigracyjnego, a "Merkel i Niemcy". A wspomniania przez wielu polityków opozycji solidarność "polega na tym, że się wspólnie decyduje i ponosi konsekwencje".
- Lewica dziś próbje forsować coś co jest podobne do komunizmu - wielką rewolucję obyczajową - dodał Jarosław Kaczyński.
"Nadobywatel Tusk"
Ponadto Kaczyński odniósł się do postawy szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, który kilka dni temu oświadczył, że poniekąd rozumie stanowisko polskiego rządu ws. uchodźców, jednak ten w takiej sytuacji będzie się musiał liczyć z konsekencjami swoich postanowień. W opini lidera PiS słowa Tuska to ewidentne "straszenie" i dowód na to, że premier Beata Szydło podczas maltańskiego szczytu UE miała rację nie popierajac jego kandydatury na przewodniczącego RE.
- Ta decyzja była słuszna, ponieważ Tusk angażuje się w to, co jest sprzeczne z polskim interesem - podkreślił prezes.
Jarosław Kaczyński potępił rówież postawę byłego premiera w kwestii wezwania przez prokuraturę. Donald Tusk został poproszony o złożenie wyjaśnień ws. nieprzeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednak szef RE oświadczył, że w najbliższym czasie nie bedzie się mógł stawić w Warszawie, co zdaniem Kaczyńskiego jest "stawianiem się ponad prawem".
- Stawia się ponad prawem. Są obywatele i są lepsi obywatele, a Tusk zachowuje się jak nadobywatel - powiedział prezes PiS.
Fenomen nienawiści wobec Smoleńska
Pod koniec rozmowy Jarosław Kaczyński odniósł się także douroczystości miesiecznicy katastrofy smoleńskiej.
- To są ludzie co najmniej dziwni. To są ludzie, którzy faktycznie nienawidzą - mówił prezes o manifestujących. Kaczyński zaznaczył, że "przeciwnicy" swoim zachowaniem łamią podstawowe prawo do demonstracji i modlitwy, a to pozwala na to, aby zajął się nimi wymiar sprawiedliwości.
Kaczyński zauważył, że jak każdy obywatel ma prawo do odwiedzenia grobu brata na Wawelu i nikt nie powinien mu tego prawa ogrnaiczać.
- Ci ludzie powinni ponieść odpowiedzianość cywilną i ponieś koszty ochrony policyjnej - uważa lider PiS, który dodał, że powaznie rozważ wytoczenie procesów cywilnych demonstrantom - zarówno tych z miesięcznicy jak i tych, którzy manifestowali podczas odwiedzin grobu śp. Lecha i Marii Kaczyńskich.
Źródło: WP/ TVP Info