Znów przesłuchają Kaczyńskiego. Padła data

Ostatnim świadkiem komisji śledczej ds. wyborów kopertowych będzie Jarosław Kaczyński - przekazał przewodniczący komisji Dariusz Joński. Prezes PiS ma zostać przesłuchany 23 maja.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Adam Zygiel

19.03.2024 | aktual.: 19.03.2024 11:18

- Mamy około 20 świadków do przesłuchania, jedną konfrontację. Ostatnim świadkiem - 23 maja, jeśli się nic nie zmieni - będzie Jarosław Kaczyński - powiedział w rozmowie z TVN24 przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych Dariusz Joński. Przedostatnim świadkiem komisji ma z kolei być były premier Mateusz Morawiecki.

Joński zapowiedział, że 3 kwietnia przesłuchani zostaną autorzy raportu Najwyższej Izby Kontroli o próbie przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów prezydenckich w 2020 roku. Wtedy także przed komisją stanie szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Myślę, że to nie będzie tylko komisja śledcza, ale będzie miała także walor edukacyjny przed 7 kwietnia, kiedy odbędą się wybory samorządowe. Te będą wolne, równe, proporcjonalne i tajne w przeciwieństwie do tych, które miały odbyć się cztery lata temu. One miały być niestety niedemokratyczne - mówił przewodniczący komisji.

Joński przekazał także mediom, że 16 kwietnia przed komisją ma się stawić były minister zdrowia Łukasz Szumowski. Następnego dnia z kolei posłowie wysłuchają zeznań byłego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego i byłego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka.

Będzie to kolejna komisja z udziałem Jarosława Kaczyńskiego jako świadka. W piątek zeznawał on przed komisją ds. Pegasusa.

Wybory kopertowe

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła m.in., że "w okresie od 16 kwietnia do 9 maja 2020 roku brak było podstawy prawnej do wydania decyzji polecającej przeprowadzenie powszechnych wyborów w trybie korespondencyjnym".

Decyzję tę wydał premier Mateusz Morawiecki.

Izba w raporcie końcowym wskazała ponadto, że cały proces organizacji niedoszłych wyborów skutkował niegospodarnym wydatkowaniem ze skarbu państwa. Łącznie decyzje związane z organizacją "wyborów kopertowych" miały kosztować budżet państwa ponad 130 mln zł.

Uchwałę ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego, Sejm podjął w grudniu. Jej powstanie posłowie poparli jednogłośnie.

Czytaj więcej:

Zobacz także
Komentarze (85)