Kaczyński odniósł się do decyzji PKW. "Żyjemy w stanie anarchii"

PiS zamierza odwoływać się od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii. Prezes Jarosław Kaczyński przyznał jednak, że nie liczy na sukces. - My żyjemy w tej chwili w stanie kompletnej anarchii, takiej dyktaturo-anarchii - mówił.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Adam Zygiel

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości - poinformował w poniedziałek rzecznik PKW. PiS może utracić subwencję w wysokości 75 mln zł.

Decyzja PKW jest konsekwencją wcześniejszej uchwały z sierpnia, w której stwierdzono, że komitet wyborczy PiS korzystał z nielegalnie uzyskanych korzyści. Ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie należy do Sądu Najwyższego, do którego ma prawo zwrócić się PiS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński: kompletna anarchia

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Sejmie zapowiedział, że partia będzie się odwoływała do decyzji PKW. Przyznał jednak, że nie ma wiele nadziei.

- PKW, a dokładniej jej przedstawiciel, czyli pan Kalisz stwierdził, że nie będą się liczyli z wyrokami sądów. My żyjemy w tej chwili w stanie kompletnej anarchii, takiej dyktaturo-anarchii - mówił Kaczyński.

- To jest kwestia nielegalnej decyzji, łamania praw przez większość, która nie powinna być większością. Bo my zgodnie z rachunkiem, który obowiązuje, powinniśmy mieć o jednego członka więcej - mówił Kaczyński, przekonując, że w PKW powinno być więcej osób wskazanych przez PiS.

Decyzja PKW o odrzuceniu sprawozdania zapadła stosunkiem głosów 5 do 4.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)