Co będzie z ludźmi Ziobry? "Muszą sobie zdawać sprawę"
Listy wyborcze PiS nie są jeszcze gotowe. - To jest jeszcze dosyć długi proces - mówi prezes Jarosław Kaczyński. Jednocześnie składa deklarację, co będzie przesłanką dla "kolejności lub wręcz samej obecność na nich".
09.07.2023 | aktual.: 09.07.2023 08:13
Jarosław Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową został zapytany o to, czy gotowe są już listy wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. - Nie są gotowe, to jest jeszcze dosyć długi proces. Udział w kampanii wyborczej i sposób działania w niej, a także oceny, które będą dotyczyć całego minionego czterolecia, będą przesłankami dla kolejności na listach lub wręcz samej obecność na nich. W związku z tym jest w tej chwili dużo przed czasem, żeby te listy ustalać - wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co będzie z ludźmi Ziobry?
Dopytany, czy znajdą się na tych listach politycy Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry, prezes PiS powiedział: "wszystko wskazuje na to, że się znajdą".
- Tak jak byli w Bogatyni przedstawiciele wszystkich grup - mniejszych i większych, które są razem w tym wielkim podmiocie, jakim jest Zjednoczona Prawica, tak wszyscy przedstawiciele tychże na listach się znajdą. Nie mogę tylko w tej chwili mówić na pewno, na których będą miejscach, choć akurat z nimi już trochę na ten temat rozmawiam - wyjaśnił.
Prezes PiS zaznaczył, że politycy Suwerennej Polski "nie zostaną pokrzywdzeni, biorąc pod uwagę to, co mieli dotychczas". Zastrzegł jednak, że "muszą sobie zdawać sprawę, że są i inni, w tym jest ta główna partia, która niesie na sobie główny ciężar". - Nie mamy zamiaru ich krzywdzić. Bywało różnie w naszej współpracy, ale w polityce trzeba mieć dobrą wolę - dodał.
Czytaj także: