Kaczyński chciał wyrolować Dudę? Zaskakujące doniesienia
Według Kancelarii Prezydenta spotkanie Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego odbyło się w przyjaznej atmosferze. Komentatorzy donoszą jednak o spięciu, do którego miało dojść pomiędzy prezydentem i prezesem PiS. Według dziennika "Fakt" poszło o nowy sposób wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Przed spotkaniami z przedstawicielami partii politycznych, Andrzej Duda zaprosił do Belwederu Jarosława Kaczyńskiego. Panowie rozmawiali ze sobą ponad 2 godziny, a tematem rozmów były prezydenckie projkty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Andrzej Duda zawetował ustawy przegłosowane wcześniej przez PiS, uzasadniając swoją decyzję niekonstytucyjnością proponowanych zmian. Podczas spotkania w Belwederze Jarosław Kaczyński chciał fortelem przekonać prezydenta, by ten zrezygnował z propozycji wyboru kandydatów do KRS większością sejmową 3/5 głosów. Takie rozwiązanie oznacza bowiem dla PiS szukanie koalicjanta, o którego w obecnych realiach politycznych będzie partii rządzącej trudno.
W zamian Kaczyński chciał, by w prezydenckim projekcie ustawy o KRS pojawił się zapis, dzięki któremu Sejm zwykłą większością głosów wybierałby 1/3 składu KRS, kolejną 1/3 składu wybierałby Senat, zaś pozostałych członków wybierałby prezydent. W takiej konfiguracji wybór 2/3 przedstawicieli KRS wciąż należałby do PiS.
- Na to nie będzie zgody prezydenta, a każde wypaczenie w ten sposób jego projektów skończy się jego kolejnymi wetami - mówił w rozmowie z "Faktem" jeden ze współpracowników prezydenta Dudy.
Spotkanie Dudy i Kaczyńskiego miało miejsce 8 września w Belwederze. Wcześniej w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbyło się spotkanie kierownictwa partii z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło, wicepremiera Mateusza Morawieckiego, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, a także wicemarszałków Sejmu: Ryszard Terleckiego oraz Joachima Brudzińskiego.
Prezydent pod koniec lipca ogłosił decyzje o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym oraz nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jak mówił, kierował się poczuciem odpowiedzialności za polskie państwo. Zapowiedział też przygotowanie własnych projektów, które następnie przedstawi Sejmowi.