WAŻNE
TERAZ

Sabotaż na kolei: prokuratura wydała listy gończe

Kaczyński chce "odmłodzić PiS" i grozi karami za wojnę w partii. Morawiecki podjął decyzję

Prezes Jarosław Kaczyński doprowadził do zawieszenia broni w PiS. Walczącym frakcjom w partii kazał się uspokoić i wziąć się do pracy. Zrobił to w swoim stylu, zgodnie z zasadą: dziel i rządź. - Ale pogłoski o awanturze na posiedzeniu władz PiS są mocno przesadzone - twierdzą nasi rozmówcy.

Kaczyński chce "odmłodzić PiS" i grozi karami za wojnę w partiiKaczyński chce "odmłodzić PiS" i grozi karami za wojnę w partii
Źródło zdjęć: © East News, PAP, X
Michał Wróblewski

Jarosław Kaczyński wezwał przedstawicieli konkurujących ze sobą frakcji i rozdzielił obowiązki: Mateusz Morawiecki ma nadal prowadzić swój Zespół Pracy dla Polski, a grupa Jacka Sasina, Tobiasza Bocheńskiego, Patryka Jakiego i Przemysława Czarnka ma rozwijać "zespoły programowe"

Całość nadzorować ma prof. Piotr Gliński, który jeszcze kilka dni temu - jak ujawniliśmy w WP - rozważał rezygnację z funkcji szefa Rady Programowej PiS. Takie są ustalenia z Prezydium Komitetu Politycznego PiS.

Mocny głos Polski w PE. "Gracie w orkiestrze Putina"

Kulisy posiedzenia

Wirtualna Polska poznała kulisy posiedzenia ścisłych władz PiS. W dyskusji przy Nowogrodzkiej uczestniczyło około dziesięcioro polityków - z różnych frakcji. W tym gronie istotny głos ma grupa jawnych przeciwników Mateusza Morawieckiego i tych, którzy nie widzą go w roli premiera. - Mateusz zdaje sobie sprawę, że w prezydium nie ma większości. Ale ma za sobą prezesa - słyszymy w partii.

Do wrogów byłego szefa rządu zaliczają się Tobiasz Bocheński, Patryk Jaki, Jacek Sasin, Elżbieta Witek, Beata Szydło, Zbigniew Ziobro (obecnie na Węgrzech) czy Anna Krupka.

Niesłusznie do tego grona włączany jest czasem Przemysław Czarnek, który chce pozostawać "neutralny". - Przemek bywa u Mateusza na rozmowach, nie jest mu wrogi. Mają dobry kontakt. Nie zwalcza go, nie szuka konfliktów - mówi nam jeden z polityków PiS.

Mateusz Morawiecki walczy, by być premierem
Mateusz Morawiecki walczy, by być premierem © EAST_NEWS | East News

Mariusz Błaszczak - przewodniczący Komitetu Wykonawczego i szef klubu PiS - w spór się nie angażuje. - On należy do jednej "frakcji": Jarosława Kaczyńskiego - żartują w PiS.

Za Morawieckim - jeśli chodzi o wierchuszkę PiS - murem stoją m.in. Joachim Brudziński, Adam Bielan czy Piotr Gliński. To politycy, do których Kaczyński ma niemal bezgraniczne zaufanie. Były premier ma też za sobą większość parlamentarzystów, z którymi od czasów swojego premierostwa intensywnie budował relacje

Ma też kontakty z prezydentem Karolem Nawrockim, z którym miał spotkać się w tym tygodniu - słyszymy nieoficjalnie.

Ma też poparcie terenie - bo, jak mówią nam jego stronnicy - większość członków PiS wcale nie chce "ostrego kursu PiS na ścianę" i "radykalizacji", tylko kreowania własnej agendy, budowania poparcia poza "twardym betonem" i skutecznego rozliczania obecnego rządu.

Były premier może liczyć też na związanych z nim byłych członków rządu czy europarlamentarzystów. To ludzie z jego "frakcji". 

- Oni chcą otwierać PiS i pchać rozwojową agendę, starając się przebijać "bańki". A "maślarze" [określenie używane przez niektórych w stosunku do frakcji przeciwnej Morawieckiemu - red.] chcą mieć PiS ciasny, ale własny. A Morawieckiego się obawiają - twierdzi rozmówca z otoczenia byłego premiera i wiceprezesa PiS.

Stronnik Morawieckiego: - Oni się boją, że jak Morawiecki będzie liderem partii albo premierem, to ich powyrzuca. To bzdura. On nie stawia też żadnych żądań, nie pcha się tam, gdzie go nie chcą. Ci, którzy twierdzą inaczej, po prostu kłamią. 

Frakcja przeciwników byłego premiera zarzuca mu m.in. niezrozumiałe dla nich wypowiedzi z głośnych wywiadów, udzielonych przez niego w ostatnim czasie.

- Wściekli się, jak Morawiecki powiedział u Grześka Sroczyńskiego, że mógłby stworzyć "rząd jedności narodowej" z Tuskiem w obliczu wojny. Albo że popuściłby sędziom, którzy hołdują Tuskowi, byleby "pójść do przodu". Bocheński czy Sasin ostro za to atakowali Mateusza - relacjonują nam źródła z PiS.

Podkreślają: Morawiecki przyszedł tam z "agendą rozwojową", a nie "po to, by mówić o Ziobrze". - Ale był o to pytany, więc odpowiadał - zżyma się jeden z jego stronników.

Morawiecki nie wyjdzie z PiS. "Jest niezbędny"

W pewnym momencie Morawiecki opuścił posiedzenie Prezydium Komitetu Politycznego. Jego przeciwnicy "spinowali" dziennikarzom, że się "wściekł i obraził", a nawet, że "trzasnął drzwiami". To nieprawda: Morawiecki wyszedł, bo miał umówione spotkanie z wyborcami we Wrześni. 

Były premier jednak dał kilka dni temu znać, że nie podoba mu się sytuacja, w której "wycina się go" z prac programowych PiS. W sprzeciwie wobec tej decyzji postanowił zrezygnować z udziału w panelu programowym PiS 22 listopada, o czym pisaliśmy w WP. Na posiedzeniu klubu w obecności Jarosława Kaczyńskiego krytykowali go za to jego przeciwnicy. 

Snują też opowieści, że Morawiecki - wraz z grupą polityków PiS - ma rozważać doprowadzenie do rozłamu i wyjście z partii. To nieprawda - Morawiecki nic takiego nie zakłada, mimo prób ograniczania jego pozycji. Mimo to jego przeciwnicy w zawoalowany sposób to właśnie sugerują

"Mateusz Morawiecki jest potrzebny polskiej prawicy, a ta potrzebuje jedności. Pogłoski o chęci dokonania rozłamu w Prawie i Sprawiedliwości to zdrada wspólnego frontu walki z Tuskiem o przyszłość Ojczyzny. Nie daje im wiary" - napisał w sugestywny sposób Bocheński. 

- To atak w Mateusza w białych rękawiczkach. Dziwię się Tobiaszowi, bo kiedyś był umiarkowanym centrystą, który krytykował radykalny kurs PiS. A dziś jest jastrzębiem, który chce zatopić byłego premiera i zaorania Konfederacji - twierdzi jeden z naszych rozmówców.

Inny, stronnik byłego premiera: - To koniunkturalizm. Chorągiew w Polsce wieje w prawo, to trzeba trzymać ostry kurs na prawo. Byle ostrzej, ale to nie znaczy, że mądrzej.

Nie wszystkie decyzje przeciwników premiera z ostatnich miesięcy zyskały uznanie Jarosława Kaczyńskiego. Prezes miał zostać przekonany do tego, że błędem było zorganizowanie marszu przeciwko migrantom w październiku. Kaczyński narzeka też na słabość PiS w sieci, a na posiedzeniu Prezydium Komitetu Politycznego - jak słyszymy - wzywał do "odmładzania partii".

Jednemu z polityków miał nawet zasugerować, że jak sytuacja się nie uspokoi i partia nie ruszy do przodu, to posypią się kary.

Dał też jasny sygnał, że awantura wokół Morawieckiego ma się zakończyć. - Bo jak można podważać pozycję kogoś, kto przez tyle lat był premierem i miał zielone światło z Nowogrodzkiej na wszystkie swoje działania - dziwi się jeden z posłów. Sam Kaczyński w ostatnich miesiącach na spotkaniach z wyborcami przyznawał zresztą, że nikt w PiS nie ma większych kompetencji premierowskich niż Morawiecki.

W pewnym momencie jednak zasugerował, że szefem rządu może być Przemysław Czarnek. I to znów wywołało zamieszanie w partii.

Wcześniej - tuż po wyborach prezydenckich - prezes nie wykluczał, że Morawiecki znów może być premierem. Dotarły do niego tezy prof. Jarosława Flisa z wywiadu dla Interii, w którym stwierdził, że "Mateusz Morawiecki zdecydowanie uratował rządy PiS w 2017 roku, pomimo tego, że cały aktyw PiS uważał go za ciało obce i wolałby, by premierem pozostawała Beata Szydło". 

Działacz PiS: - Morawiecki dał PiS-owi coś, czego PiS nie miał: wiedzą o finansach i rozeznanie w gospodarce. Ogarniał mechanizmy rynkowe, znał się na instrumentach finansowych, które kryzysowo można było odpalać.

Kolejny rozmówca: - Może zbyt menadżersko podchodził do negocjacji z Brukselą, ale Kaczyński się na to godził.

- Kaczyński wciąż uważa Morawieckiego za jednego z najmocniejszych ludzi w ekipie i nie wyobraża sobie, żeby nie odgrywał w tej partii mocnej roli. Problem w tym, że wielu tego nie chce zaakceptować - twierdzi jeden z posłów PiS.

Działacz: - Kilku lanserów chce Morawieckiego z partii wypchnąć. Dlatego spinują, że dąży do rozłamu. A skończy się tak: ani Morawiecki nie odejdzie, a oni będą musieli zrobić krok w tył.

Prezes PiS wykonał gest w kierunku ludzi Morawieckiego i "odwiesił" kilkoro dolnośląskich radnych PiS, którzy weszli w konflikt z przeciwniczką byłego premiera Elżbietą Witek. Jednocześnie pozwolił na uderzenie w związanego z Morawieckim europosła Waldemara Budę, któremu zarzucono zaleganie ze spłatą składek na partię (ponad 70 tys. zł). - Zgodnie z zasadą: dziel i rządź - żartują w Prawie i Sprawiedliwości.

Prezes jednak nie tylko tematom partyjnym poświęca uwagę. Jak słyszymy nieoficjalnie, około 1,5 godziny posiedzenia Prezydium Komitetu Politycznego PiS zajęła dyskusja o tzw. planie pokojowym dla Ukrainy. Jarosław Kaczyński ma być tą sytuacją poważnie zaniepokojony.

Nie mniej niż sytuacją w partii. 

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Wsparcie dla Ukrainy "niezmienne". Szef MON stawia jednak warunek
Wsparcie dla Ukrainy "niezmienne". Szef MON stawia jednak warunek
"Wiem, że to już nudne". Tusk z dobrymi informacjami
"Wiem, że to już nudne". Tusk z dobrymi informacjami
Siatka sabotażystów rozbita w Ukrainie. Zwerbowano ich w sieci
Siatka sabotażystów rozbita w Ukrainie. Zwerbowano ich w sieci
Media: Polski raper zatrzymany w Dubaju. Czeka go ekstradycja
Media: Polski raper zatrzymany w Dubaju. Czeka go ekstradycja
Rosnące zapadlisko w Olkuszu. Mieszkańcy domu ewakuowani
Rosnące zapadlisko w Olkuszu. Mieszkańcy domu ewakuowani
Dolny Śląsk. Awaria na kolei. Opóźnienia sięgają ponad dwóch godzin
Dolny Śląsk. Awaria na kolei. Opóźnienia sięgają ponad dwóch godzin
Rosja odcięta od kosmosu. Pierwsza taka sytuacja od 1961 r.
Rosja odcięta od kosmosu. Pierwsza taka sytuacja od 1961 r.
Polska zwolniona z relokacji. Nieoficjalne głosy z Brukseli
Polska zwolniona z relokacji. Nieoficjalne głosy z Brukseli
Ali Agca usunięty z Izniku. Tuż przed wizytą papieża Leona XIV
Ali Agca usunięty z Izniku. Tuż przed wizytą papieża Leona XIV
Rozmowy pokojowe w Genewie. USA przesłały dokumenty Rosji
Rozmowy pokojowe w Genewie. USA przesłały dokumenty Rosji
"Pełna gotowość". Szef biura Zełenskiego potwierdził akcję śledczych
"Pełna gotowość". Szef biura Zełenskiego potwierdził akcję śledczych
Trzy punkty Nawrockiego. Szef Kancelarii Prezydenta o jego stanowisku
Trzy punkty Nawrockiego. Szef Kancelarii Prezydenta o jego stanowisku