Kaczyński: "Będą surowe kary za pedofilię. Rejestrowi pedofilów sprzeciwiała się PO".
Film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" stał się tematem w kampanii przed wyborami do PE. – Przygotowaliśmy zmiany w Kodeksie karnym. Nie będzie zawiasów za pedofilię, będą surowe kary, być może nawet do 30 lat więzienia. I to dla wszystkich, niezależnie jakie funkcje społeczne pełnią – mówił na konwencji PiS Jarosław Kaczyński.
12.05.2019 | aktual.: 12.05.2019 14:30
Podczas weekendowych konwencji największych formacji politycznych ich liderzy odnosili się do problemu pedofilii w Polsce.
CZYTAJ TEŻ:* *Tomasz Sekielski nakręcił film o pedofilii w Kościele. "Trzeba przerwać zmowę milczenia"
– Słowa prymasa Polski z przeprosinami i deklaracją walki z pedofilią są cenne, ale jasne jest, że minął czas, gdy z tą sprawą mogła poradzić sobie jakakolwiek instytucja samodzielnie. Skuteczne w tej sprawie może być i będzie tylko państwo – podkreślił w niedzielę Grzegorz Schetyna.
Jak stwierdził, "dlatego tak fałszywe są wczorajsze słowa faktycznego władcy dzisiejszego państwa partyjnego w Polsce, słowa pana Kaczyńskiego o seksualizacji dzieci". – Panie Kaczyński, nic pan nie rozumie, nic. Nie wie pan, skąd naprawdę płynie zagrożenie dla polskich dzieci. Dlaczego ucieka pan od problemu pedofilii? Widać, że pan i pana rządy nie rozwiążą tego problemu. My musimy i zadbamy o bezpieczeństwo naszych dzieci i rozprawimy się z pobłażaniem i zmową milczenia – powiedział lider PO.
CZYTAJ TEŻ:* *Wybory do PE. Schetyna o problemie pedofilii, Kaczyński o "seksualizacji" dzieci przez gejów. Nowe tematy kampanii
Prezes PiS poczuł się wywołany do tablicy. Chwilę później stwierdził podczas konwencji PiS-u: – Będą surowe kary dla pedofilów, być może nawet do 30 lat więzienia. I to dla wszystkich, niezależnie od tego, skąd są, jakie funkcje społeczne pełnią. A szczególnie surowo karani będą ci, którym dzieci zostały powierzone, którzy mają pieczę na dziećmi. I to dotyczy oczywiście także księży, ale to dotyczy wszystkich, także znanych celebrytów.
– Granica odpowiedzialności karnej, jeśli chodzi o wiek ofiary, jest zarysowana bardzo nisko - 15 lat; ona będzie podwyższona. I niech nikt nie mówi o efebofilii – zaznaczył lider PiS.
Odniósł się do sprawy Romana Polańskiego i powiedział: – Nie można mówić, zacytuję, że "13-latki wskakują do łóżek dorosłych mężczyzn", a dziś nas oskarżać, że my to osłaniamy. To oni to osłaniali! – mówił.
– Ani nagroda Nobla, ani nic innego nie zwalnia od odpowiedzialności w tego typu sprawach – powiedział.
CZYTAJ TEŻ:* *Tomasz Sekielski i jego film. "Tylko nie mów nikomu" wprowadza kampanię na nowy poziom. Schetyna uderza w PiS
Jak przekonywał Jarosław Kaczyński: – Jesteśmy w tej chwili atakowani w sposób wyjątkowo nieuczciwy i bezecny przez naszych przeciwników z powodu pewnego rodzaju wydarzeń, które rzeczywiście miały miejsce w Kościele. I my nigdy tego rodzaju zjawisk, nigdy patologii w żadnej dziedzinie, także w sferze Kościoła nie tolerowaliśmy i nie będziemy tolerować. Co więcej, to my podjęliśmy walkę z pedofilią. Wprowadziliśmy rejestr pedofilów. A kto się przeciwstawiał? Kto krzyczał o wolności? Platforma Obywatelska.
PO skrytykował także lider Wiosny Robert Biedroń.
Polityka "zero tolerancji" dla pedofilów
– Jeżeli ktokolwiek łamie prawo, narusza cielesność dziecka, jego godność, jest bandytą. Potrzebne jest "zero tolerancji" niezależnie od kampanii – przekonuje lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na czym ma polegać program Koalicji Europejskiej dotyczący walki z pedofilią w Kościele? – W każdym miejscu, gdzie żyjemy, nie ma świętych krów. Nie ma osób, które mogą czuć się bezkarni, tak rozumiem ten program. Uwrażliwienie wszystkich i walka z pedofilią, gdziekolwiek by się ona pojawiła – mówi Kosiniak-Kamysz.
Dodaje, że jeżeli to się dzieje w Kościele, to boli jeszcze bardziej. – To są często wychowawcy dzieci. Komu mamy ufać, jeżeli nie opiekunowi religijnemu – zauważa polityk.
Odnosząc się do filmu Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu", Kosiniak przyznaje, że pokazuje on, że nie można przejść obojętnie wobec tego tematu niezależnie, czy jest kampania czy jej nie ma. – Kampania się skończy, a problem pozostanie. Jeżeli papież Franciszek od wielu lat heroicznie walczy z pedofilią w Kościele, to trzeba brać z niego przykład. "Zero tolerancji", przestrzeganie prawa i zero pobłażliwości dla kogokolwiek, kto by się takiego czynu dopuścił. Nie stygmatyzujmy żadnej grupy – podkreśla lider PSL.
Atak na szefa MSWiA
Szef PO idzie dalej. Oskarża obecne władze za to, że nad przestępcami trzymany jest parasol ochronny.
– Parasol ochronny trzeba rozpiąć nad dziećmi, żeby nie padały ofiarami pedofilii, nad kobietami, żeby je chronić przed przemocą, wreszcie nad zwykłymi ludźmi, żeby czuli się bezpiecznie. I my to zrobimy. Każda ofiara przestępstwa będzie wiedziała, że stoi za nią murem jej państwo, nasze wspólne państwo – mówił w niedzielę Schetyna.
Jak podkreślił w sobotę, "walka z pedofilem to nie jest walka z Kościołem". – W obronie dzieci nie cofniemy się przed nikim. Przed ręką sprawiedliwości żaden pedofil nie schowa się ani w kurii, ani w żadnej partii, ani w Sejmie. Nigdzie – zaznaczył lider PO.
Politykowi odpowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.
– Jest czymś wyjątkowo paskudnym, że były szef MSWiA Grzegorz Schetyna na potrzeby walki politycznej sugeruje brak zaangażowania polskiej policji w walkę z przestępczością. W tym z tą wyjątkowo ohydną, pedofilią. Składam wyrazy ubolewania i przeprosin wobec policjantów za te wstrętne polityczne tyrady – napisał Brudziński na Twitterze.
Wedle naszych informacji problem pedofilii będzie nadal podnoszony przez opozycję. – Film Sekielskiego ustawia dyskusję. Ale my nie będziemy mówić tylko o Kościele – przekonują nasi rozmówcy z opozycji.