Jedna z pierwszych decyzji. Koalicja ma powołać dwie komisje śledcze
Dwie komisje śledcze mają powstać w nowym Sejmie, żeby zająć się działaniami polityków PiS w okresie rządów tej partii. Prace pierwszej komisji mają dotyczyć wyprowadzania pieniędzy z resortów i państwowych spółek, a drugiej inwigilacją opozycji.
- Niezbędnym, chociaż niewystarczającym warunkiem narodowego pojednania jest rozliczenie obecnej władzy za złe czyny, kradzieże, śmierć ludzi - mówił jeszcze kilka miesięcy temu przewodniczący PO Donald Tusk.
Sprawa rozliczenia PiS jest także jednym z elementów trwających właśnie rozmów liderów ugrupowań, które stworzą nową koalicję rządzącą. Już w piątek ma zostać podpisana umowa koalicyjna.
Poseł Grzegorz Napieralski z KO podkreśla w rozmowie z "Super Expressem", że w planach ugrupowań jest powołanie dwóch komisji śledczych.
- Pierwsza będzie dotyczyła malwersacji finansowych, wyprowadzaniem pieniędzy z resortów, czy państwowych spółek, a druga ma zająć się problemem inwigilacji opozycji - powiedział Napieralski portalowi se.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł Dariusz Joński z KO zapowiada, że rozliczone zostaną "afery w czasie pandemii, wybory kopertowe, 2 miliardy wywalone przy budowie Ostrołęki czy Pegasusa".
Już w ubiegłym tygodniu posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba rozpoczęli kontrole poselskie w ministerstwach, dotyczące m.in. wypłacanych w nich nagród i premii. Politycy zapowiedzieli, że kontrole obejmą także inne instytucje, które po wyborach rozpoczęły "cały szereg konkursów po to, by dopóki mają czas, dokonać ostatniego skoku na kasę".
Czytaj także:
Źródło: "Super Express"