"Już wiem, czemu nie jeżdżę nad Bałtyk". Pokazała nagranie ze Stegny
O nadmorskiej Stegnie zrobiło się głośno rok temu, kiedy jedna z użytkowniczek TikToka opublikowała pozdrowienia z kurortu. "Jestem na plaży w Stegnie" stało się wakacyjnym trendem. Tak dziś wygląda popularna plaża.
Stegna była przez wielu okrzyknięta stolicą wakacji 2022. Użytkowniczka sarusia55 opublikowała serdeczne pozdrowienia z tej miejscowości, które stały się viralem w internecie. Z pozoru zwyczajne nagranie sprawiło, że Polacy masowo zaczęli odwiedzać Stegnę.
Plaża w Stegnie
W tym sezonie wakacyjnym użytkowniczka zalatananana postanowiła pokazać, jak wygląda plaża w popularnym kurorcie. Nagrała i opublikowała nagranie, na którym widać tłok na plaży i morze parawanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja a wakacje nad Bałtykiem. "Nie wiem, skąd się biorą paragony grozy"
- Już wiem czemu nie jeżdżę nad polskie morze... Same parawany, sinice i 40 minut w korku - napisała autorka TikToka.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Pokazała, jak wygląda plaża w Stegnie. "Koszmar"
Pod filmem użytkowniczki zalatananana na TikToku wybuchła fala komentarzy. Dużo osób stwierdziło, że nie wszystkie plaże w Polsce tak wyglądają. - Trzeba wiedzieć, gdzie jechać. Polskie morze jest przepiękne i ma plaże, które nie są tak przepełnione i nie ma biegających dzieci po głowie - pisze jedna z komentujących.
Pozostali przyznali autorce rację. - To ja jednak wolę jezioro w mojej wiosce - pisze jedna z kobiet.
- Raz byłem i nigdy więcej - skwitował mężczyzna.
Niektórzy przyznali, że zdecydowanie preferują wakacje zagranicą. - Koszmar. Ja też nie jeżdżę. Wolę cały rok odkładać na piękne plaże zagranicą i pogodę na cały pobyt - stwierdziła wczasowiczka.
Czytaj również: