Już 40. raz zdaje na prawo jazdy
To absolutny rekord świata. Choć Marian Sobala z Borszewic (woj. łódzkie) ma już 77 lat, nieugięcie walczy o prawo jazdy. Podjął już 39 prób... Bezskutecznie. Ale może dziś los się do niego uśmiechnie. Bo zdaje egzamin po raz 40.!
14.06.2011 | aktual.: 14.06.2011 10:07
Pana Mariana znają już wszyscy egzaminatorzy w sieradzkim WORD-zie. W końcu rzadko zdarza się osoba, która do egzaminu kategorii B podchodzi 40 razy.
Za każdy egzamin pan Marian płaci 112 zł plus koszty dojazdu do Sieradza – to kolejne 30 zł. Nie daje jednak za wygraną.
- Będę próbował tak długo, aż mi się uda. W szopie czeka na mnie czerwone cinquecento. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł wsiąść za kółko. Póki co zostaje mi rower i autobus — mówi.
Marian Sobala miał już kiedyś prawo jazdy, ale stracił je w 2007 r. — Po pogrzebie żony wracałem rowerem z cmentarza. Kolega zaprosił mnie na piwo. Poszedłem z nim, ze zgryzoty. W tym czasie synowa zadzwoniła na policję, bo nie wiedziała, co się ze mną dzieje. W drodze do domu, zatrzymał mnie radiowóz i kazali dmuchać w balonik. Dziwne to, bo nie jechałem na tym rowerze, tylko go prowadziłem. Nie mniej jednak dostałem 510 zł mandatu i straciłem prawo jazdy - opowiada pan Marian.
Po zakończeniu dwuletniego okresu zakazu prowadzenia aut Marian Sobala stawił się na egzaminie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Sieradzu. I oblał!
- Kiedy zdawałem pierwszy w życiu egzamin, nie było górek, ani parkowania tyłem — tłumaczy kursant. U znajomego instruktora wykupił kilka godzin jazd i przystąpił do kolejnego egzaminu, którego także nie zdał.
- Uwzięli się na mnie. Czepiają się takich drobnostek, że szkoda gadać. A to, że za wolno jechałem, a to, że nie zwolniłem przed przejściem dla pieszych mimo, że miałem zielone światło, a to, że mi samochód zgasł przy parkowaniu - żali się.
Dzisiaj pan Marian zdaje kolejny raz - 40! Trzymamy kciuki, żeby tym razem zaliczył!
Monika Bajon-Wojciechowska, właścicielka auto szkoły jazdy w Łodzi
- To faktycznie najstarszy kursant w Polsce. W swojej karierze, najstarszą osoba jak zdawała u mnie egzamin na prawo jazdy był pan przed sześćdziesiątką.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Kundelek czekał na śmierć w lesie