Jurek: ws. Traktatu PiS chciał tylko wywrzeć wrażenie
Poprawka PiS do projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego to robienie wrażenia na wyborcach, że się o coś walczy - uważa przewodniczący Prawicy RP Marek Jurek.
14.03.2008 21:15
To nie jest walka o żadne realne fakty traktatowe i prawno-międzynarodowe i pozycję Polski - powiedział Jurek. To tworzenie zasłony dymnej, wobec rezygnacji PiS z wizji Europy "solidarnych narodów" - dodał.
Podkreślił, że propozycje PiS, aby do ustawy ratyfikacyjnej wpisać, że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP, a Traktat nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane "jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw członkowskich, to próba poparcia Traktatu z pozycji prawicowych i mówienie o przekonaniach w sytuacji, gdy nie można ich realizować.
W jego opinii, działania te mogą być pożyteczne, gdyby rzeczywiście były one podstawą do odrzucenia Traktatu przez PiS. Wtedy można powiedzieć, że spełni to jakąś pozytywną funkcję polityczną - mówił. Dodał: To jest zły Traktat. Zachęcam polityków by zachowali przekonania, które obiecali wyborcom.
Jurek jest zdania, że przyjąć Traktat jest łatwo, a żyć z nim będziemy na zupełnie innych warunkach niż w których przez kilka lat Polska funkcjonowała w UE.