Jurek Owsiak o 2 miliardach dla TVP: "Niedorzeczność"

Jurek Owsiak wprost sprzeciwia się przekazaniu dwóch miliardów złotych dotacji dla mediów publicznych. Chodzi o rekompensatę dla TVP i Polskiego Radia za straty dochodu z abonamentu. W czwartek w tej sprawie Andrzej Duda spotka się z KRRiT.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" prezes fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mówi, że on sam płaci abonament za telewizję i dlatego na ten temat się wypowiada.

- Niedorzecznością jest przekazywanie 2 miliardów, miliarda czy jakiejkolwiek innej kwoty na telewizję publiczną - mówi Owsiak i dodaje, że w jego opinii takie wsparcie powinno być określone w budżecie.

Czytaj też: Jurek Owsiak krytycznie o Andrzeju Dudzie. "Prezydent nie dba o zdrowie Polaków"

Jurek Owsiak podkreślił, że konieczna jest transparentność ze strony władz TVP. Przypomina też, że na ten moment nie podano do informacji na co te dwa miliardy zostaną wydane. Jak mówi, w jego poczuciu nikt dziś nie panuje nad tą instytucją, a Telewizja Polska jest "ad hoc".

Prezes WOŚP pytany był także o zachowanie posłanki Joanny Lichockiej, która po przegłosowaniu ustawy w Sejmie pokazała w stronę opozycji "środkowy palec".

Po tym zdarzeniu Owsiak wysłał list do parlamentarzystki z prośbą o jej rezygnację z mandatu. Jak zaznacza, liczy on na "odpowiedź posłanki w ogóle". W jego opinii, Joanna Lichocka nie przeprosiła jeszcze za swoje zachowanie.

- Przeprosiny posłanki Lichockiej nie są przeprosinami publicznymi, ale zwięzłą formułką, która w żaden sposób nie wyczerpała tego zdarzenia - mówi i dodaje, że gest parlamentarzystki w trakcie burzliwej dyskusji nad dotacją dla TVP "nabrał niesamowitego znaczenia".

Źródło: "Rzeczpospolita"

Czytaj też: Małgorzata Kidawa-Błońska 5 razy głosowała przeciwko pieniądzom na onkologię

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!