Jolanta Kwaśniewska dla Yle: Nie chcemy już tych mężczyzn

O mowie nienawiści, łamaniu samorządności, Jarosławie Kaczyńskim jako "prawdziwym władcy Polski" i mobilizacji kobiet w walce z PiS donosi w swoim materiale nordycki nadawca publiczny. - Nie chcemy już tych mężczyzn i tej partii - mówi dla "Svenska Yle" Jolanta Kwaśniewska.

Jolanta Kwaśniewska / kobiety na demonstracji w Warszawie
Jolanta Kwaśniewska / kobiety na demonstracji w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP
Paulina Ciesielska

Korespondentka adresowanego do szwedzkojęzycznych mieszkańców Finlandii serwisu publicznego nadawcy Yle wybrała się do Polski, by ocenić jakie nastroje panują przed wyborami. Rozmawiała m.in. z byłą pierwszą damą Jolantą Kwaśniewską, która w czwartek podczas finału akcji "Polki Obywatelki 2023" stanowczo podkreśliła, że nie podoba jej się, iż o kobiecych sprawach w parlamencie decydują "starsi panowie niemający rodzin ani pojęcia, jakimi problemami żyjemy".

- Nie chcemy już tych mężczyzn i tej partii, która działa przeciwko prawom kobiet - mówi Kwaśniewska dla Svenska Yle. - Musimy wszystkie pójść do urn i wspólnie odzyskać demokratyczną Polskę - podkreśla była pierwsza dama.

Mowa nienawiści i niska frekwencja

Na łamach nordyckiego medium politolog Wawrzyniec Konarski ocenia, że w kampanii wyborczej dominuje mowa nienawiści, co stanowi zagrożenie dla debaty publicznej, która i tak jest na niskim poziomie. Mówi też o "niewystarczająco rozwiniętym kraju", czego wyrazem jest niska frekwencja wyborcza - w ostatnich wyborach parlamentarnych w 2019 r. wyniosła niecałe 62 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Svenska Yle zastanawia się, czy uda się odwrócić ten trend i ocenia, że lider opozycji Donald Tusk "tchnął nowe życie" w swoje ugrupowanie, które teraz jest "zdecydowanie proeuropejskie". Z drugiej strony pisze, że prezes PiS Jarosław Kaczyński określany jest mianem "prawdziwego władcy Polski" i przytacza rozmowy z rolnikami spotkanymi w Sochaczewie, którzy deklarują oddanie w niedzielę głosu na partię rządzącą. - PiS dba o ludzi, a inni po prostu robią to, co każe Bruksela i Niemcy - mówi jeden z nich.

Źródło: Svenska Yle

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)