Joe Biden i żart o więzieniu w Moskwie. Dostał owację na stojąco
Joe Biden w trakcie uroczystej kolacji korespondentów Białego Domu zwrócił się do komika z RPA Trevora Noaha. Prezydent Stanów Zjednoczonych w swojej wypowiedzi zażartował z sytuacji politycznej w Rosji. Publiczność nie kryła zachwytu.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym Joe Biden żartuje z przepisów prawa obowiązujących w kraju rządzonym przez Władimira Putina. Prezydent Stanów Zjednoczonych zwrócił się do Trevora Noaha. Jest to znany i nagradzany komik z RPA.
Joe Biden powiedział do Noaha, że teraz będzie mógł "roastować" prezydenta USA (roast to rodzaj stand upu albo monologu, w którym w złośliwy, a nawet obraźliwy sposób żartuje się z kogoś - przyp. red.) i "w przeciwieństwie do Moskwy, nie pójdzie za to do więzienia". Po tym żarcie publiczność biła brawo na stojąco.
Tym samym amerykański przywódca odniósł się do sytuacji w Rosji. Tam za żartowanie z prezydenta czy też jego publiczną krytykę można ponieść poważne konsekwencje.
Joe Biden apeluje o pomoc Ukrainie
Joe Biden i Stany Zjednoczone od początku rosyjskiej agresji wspirają Ukrainę. W czwartek amerykański przywódca poprosił tamtejszy Kongres o zgodę na przekazanie transzy 33 mld dolarów pomocy dla Ukrainy.
Swoją prośbą motywował tym, że "ugięcie się wobec rosyjskiej agresji byłoby bardziej kosztowne". Oprócz tego Joe Biden zaproponował Kongresowi wykorzystanie środków ze sprzedaży zamrożonych rosyjskich aktywów na rekompensaty dla Ukrainy za straty, jakie kraj ten ponosi od początku rosyjskiej agresji.
Przypomnijmy, że Joe Biden chce również wprowadzić ustawy, które mają uszczelnić system sankcji nałożonych na Moskwę.
Źródło: Twitter, PAP