Joe Biden i Xi spotkali się podczas szczytu G20 na Bali
To nie był pierwszy uścisk rąk dwóch światowych przywódców. Jednak tym razem obaj liderzy mają świadomość, że stoją przed nimi bardzo ważne dla pokoju na świecie zadania. Poniedziałkowe spotkanie nie będzie więc jedynie okazją do dyplomatycznej wymiany przyjaznych gestów.
Do spotkania prezydenta USA Joe Bidena i chińskiego przywódcy Xi Jinpinga doszło w poniedziałek przy okazji szczytu G20 na Bali w Indonezji. - Zobowiązuję się do utrzymywania otwartych linii komunikacji między naszymi rządami we wszystkich dziedzinach. Nasze dwa kraje mają tak wiele wspólnych problemów. Musimy sobie z nimi poradzić - powiedział Biden w przemówieniu otwierającym.
Joe Biden i Xi spotkali się podczas szczytu G20 na Bali
- Obecnie stosunki chińsko-amerykańskie są w takiej sytuacji, że wszystkim nam bardzo zależy na ich poprawie. To nie tylko fundamentalny interes naszych dwóch krajów, ale tego oczekuje od nas społeczność międzynarodowa - powiedział Xi.
Przywódca Komunistycznej Partii Chin zaznaczył, że jest gotowy do "szczerej i dogłębnej" wymiany poglądów z Bidenem w kwestiach o strategicznym znaczeniu zarówno dla dwóch narodów, jak i w globalnym wymiarze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Obaj przywódcy wygłosili krótkie przemówienia wstępne i wymienili uprzejmości przed mediami. Potem przedstawiciele prasy zostali wyproszeni z sali. W tej nieoficjalnej części spotkania po stronie amerykańskiej Bidenowi towarzyszy zespół, w skład którego weszli sekretarz stanu Antony Blinken, sekretarz skarbu Janet Yellen oraz ambasador Stanów Zjednoczonych w Chińskiej Republice Ludowej Nicholas Burns. Przywódcę Chin wspierają m.in. dyrektor Biura Generalnego Komunistycznej Partii Chin Ding Xuexiang i minister spraw zagranicznych Wang Yi.
Przywódcy z pewnością poruszą tematy rosyjskiej inwazji na Ukrainę i pandemii COVID-19 i zmian klimatycznych. Niewykluczone, że poruszona zostanie też sprawa chińskiego stanowiska w sprawie Tajwanu. Państwo Środka rości sobie terytorialne pretensje do niezależnej wyspy, podczas gdy USA otwarcie wspierają wolnościowe dążenia Tajpej.
Światowi obserwatorzy jednak nie mają większych nadziei na porozumienie. Jak podaje CNN, mocarstwa nie zgadzają się co do wielu problematycznych kwestii. Wysoki przedstawiciel Białego Domu powiedział w czwartek, że Biden chce wykorzystać rozmowy do zbudowania podstaw relacji. To może zapobiec otwartemu konfliktowi.
Według CNN przywódcy nie wydadzą po spotkaniu żadnego wspólnego oświadczenia. Rzecznik MSZ Chin powiedział w poniedziałek, że Pekin ma nadzieję, że oba kraje będą w stanie "właściwie zarządzać różnicami, promować wzajemnie korzystną współpracę, unikać nieporozumień i błędnych kalkulacji".