Joanna Mucha może stracić immunitet. Giertych nie przebiera w słowach i ma dla posłanki radę
- To jest bezczelny atak na opozycję. PiS przestraszył się wyników pana Hołowni i mamy do czynienia z brutalnym atakiem na panią poseł Muchę, który jest motywowany politycznie - powiedział w programie "Newsroom" WP mecenas Roman Giertych. Gość Agnieszki Kopacz skomentował w ten sposób doniesienia o wniosku prokuratury ws. uchylenia posłance Polski 2050 immunitetu. Chodzi o wydatki na zorganizowanie koncertu Madonny w Warszawie, jakie poczyniła kilka lat temu, kierując Ministerstwem Sportu jeszcze z ramienia Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Giertycha "PiS używa prokuratury do zwalczania swoich przeciwników politycznych". - Doświadczyłem tego ja, doświadcza pewnie marszałek Senatu Tomasz Grodzki, a teraz doświadcza pani Mucha. I wydaje mi się, że Sejm nie powinien tego immunitetu uchylać, a pani poseł Mucha nie powinna się go zrzekać, bo wydatki, jakie poczyniła jako minister sportu, były dla dobra publicznego i minister ma prawo, aby takie wydatki czynić - powiedział. Według Giertycha, zamiast posłanką Muchą, prokuratura powinna raczej zainteresować się osobami odpowiedzialnymi za organizację tzw. wyborów kopertowych, do których ostatecznie nie doszło, a które kosztowały budżet państwa kilkadziesiąt milionów złotych.