Joanna Lichocka tłumaczy decyzję Rady Mediów Narodowych o odwołaniu Jacka Kurskiego
• Chodzi nam o rozpisanie konkursów na stanowisko szefów mediów publicznych - tłumaczy Lichocka
• Od początku to zapowiadaliśmy, do tego Radę Mediów Narodowych zobowiązała ustawa - dodała
• Jacek Kurski może startować w tym konkursie - dodała w Telewizji Republika
02.08.2016 | aktual.: 02.08.2016 21:45
- Tak, to ja złożyłam wniosek, chodziło o rozpisanie konkursu na nowego prezesa telewizji - stwierdziła poseł Joanna Lichocka, członek Rady Mediów Narodowych. Tak odpowiedziała na pytanie Tomasza Sakiewicza, prowadzącego program "Odkodujmy Polskę" w Telewizji Republika, o odwołanie prezesa TVP Jacka Kurskiego.
- Od początku zapowiadaliśmy, że po powołaniu Rady niezwłocznie przystąpimy do rozpisania konkursów na nowe władze mediów narodowych. Tego wymaga od nas ustawa. W tej chwili telewizja ma władze powołane przez rząd, to od początku była sytuacja tymczasowa - tłumaczyła.
Dodała, że za wcześnie jest jeszcze na podsumowywanie działalności Jacka Kurskiego jako szefa Telewizji. - Pan prezes może startować w tym konkursie i może go wygrać, bo okaże się najlepszym kandydatem - stwierdziła. - Ja, oczywiście, życzę Jackowi Kurskiemu wygranej w tym konkursie - podkreśliła.
Na pytanie o to, jak odbiera krytykę ze strony prawicowych publicystów, którzy negatywnie ocenili decyzję Rady o odwołaniu Kurskiego, odparła, że "najprawdopodobniej wynika ona z niezrozumienia ustawy i mechanizmów demokratycznych".
Tłumaczyła, że "media nie mają być pod kontrolą rządu, mają być pod kontrolą Polaków". - Temu służą nasze działania - dodała.
Powiedziała też, że Jacek Kurski - na podstawie przyjętej przez Radę uchwały - zostanie odwołany ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej "po rozstrzygnięciu konkursu na nowego szefa, nie później jednak niż 15 października".
Poinformowała także, że konkurs na nowego prezesa Telewizji Polskiej zostanie rozpisany jeszcze w sierpniu.