PolitykaJoanna Kluzik-Rostkowska: jesteśmy znacznie bardziej zaprzyjaźnieni z Nowoczesną, niż dwa tygodnie temu

Joanna Kluzik-Rostkowska: jesteśmy znacznie bardziej zaprzyjaźnieni z Nowoczesną, niż dwa tygodnie temu

Joanna Kluzik-Rostkowska: jesteśmy znacznie bardziej zaprzyjaźnieni z Nowoczesną, niż dwa tygodnie temu
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
27.12.2016 10:01, aktualizacja: 27.12.2016 10:31

Jeżeli PiS-owi coś się udało przez to, co ostatnio zrobił, to na pewno udało się stworzyć nastrój wspólnoty i jesteśmy znacznie bardziej zaprzyjaźnieni z Nowoczesną, niż to jeszcze było 2 tygodnie temu - mówiła w rozmowie z Polsat News Joanna Kluzik-Rostkowska.

- Atmosfera jest bardzo przyjazna, bardzo miła. Musiałam sobie uprzytomnić, że lubię tam jeździć - dodała była minister edukacji w rządzie PO-PSL, odnosząc się do swoich dyżurów w ramach protestu posłów opozycji w sali plenarnej Sejmu.

Skomentowała również zarzuty prezesa Prawa i Sprawiedliwości dotyczące planowania przez PO i Nowoczesną protestu, o czym miało świadczyć rzekome zamówienie kanapek.

- Gdyby Kaczyński miał rację, oznaczałoby, że Brudziński i Kuchciński są z nami. To oni są autorami pomysłu kanapek. Kaczyński jest w histerii, tak bardzo boi się, że straci choć kawałek kontroli. Rozumiem, że Brudziński czy Kuchciński boją się powiedzieć prezesowi, że to prezydium Sejmu zdecydowało, że będą kanapki, bo mieliśmy głosować do godz 24 - wyjaśniała Kluzik-Rostkowska.

Odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego z tygodnika "Sieci" zaznaczyła, że dziwi się tym wypowiedziom. - Przecież ta rozmowa była autoryzowana i nie sądzę, żeby te rozmowy autoryzował sam Kaczyński bez wsparcia biura. Nie wierzę, że jego współpracownicy nie wiedzieli, jak to było z kanapkami - mówiła posłanka Platformy w "Politycznym Graffiti" Polsat News.

oprac. A. Jastrzębski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (97)
Zobacz także