Siemoniak o "złych scenariuszach". "Nasze służby specjalne muszą być świetne"
- Na pewno nie możemy być zupełnie spokojni. Każdy może sobie sam wyrobić na ten temat zdanie, patrząc na to, co się dzieje w Ukrainie, słuchając agresywnych wypowiedzi rosyjskich polityków i słuchając ostrzeżeń zachodnich polityków, takich jak Joe Biden, który wyraźnie mówił o zagrożeniu dla Polski - mówił w programie "Tłit" Tomasz Siemoniak, nawiązując do szeroko komentowanego artykułu "Bilda", w którym ujawniono scenariusze obronne Bundeswehry na wypadek agresji Rosji. Uspokajał, że Polska od "30 lat przygotowuje się na złe scenariusze", czyli na możliwy atak Moskwy, budując silne sojusze. - Nasze służby specjalne muszą być świetne, bo od tego bardzo dużo zależy. Nie będziemy mieć wielomilionowej armii, my takiego potencjału nie mamy, natomiast stać nas na to, żeby mieć świetne służby specjalne - zapewnił. Zaznaczył, że do publikacji "Bilda" należy podchodzić z dystansem, gdyż jest to pismo o "charakterze sensacyjnym".