Nie daje za wygraną. Macron o żołnierzach w Ukrainie
Działania lądowe wojsk zachodnich na Ukrainie będą "być może w pewnym momencie konieczne", oświadczył prezydent Francji. W sobotnim wywiadzie Emmanuel Macron podkreślił, że jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy, to jego kraj "nie ma ograniczeń" i będzie reagować na działania Rosji.
17.03.2024 | aktual.: 17.03.2024 13:31
- Być może w pewnym momencie - nie życzyłbym sobie tego ani nie podejmę inicjatywy - będą konieczne operacje lądowe, aby przeciwstawić się siłom rosyjskim - powiedział Macron, cytowany przez Agence France Presse (AFP).
Oświadczenie prezydenta Francji padło tuż po powrocie z Berlina, gdzie Macron spotkał się z liderami rządów Polski i Niemiec, aby omówić sytuację na Ukrainie.
Macron o Ukrainie
Jak podaje serwis "Ukraińska Prawda", Macron podczas swojego wystąpienia stwierdził, że "Rosja nie powinna i nie może wygrać tej wojny". - Naszym celem jest także przywrócenie trwałego pokoju w Europie (...) Nie będziemy podążać drogą eskalacji, ponieważ nie potrzebujemy nowej wojny, ale jesteśmy gotowi powiedzieć, że nie mamy ograniczeń i będziemy reagować na działania Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Francji dodał również, że nie podejmuje żadnych ofensywnych działań, ponieważ "to nie jest zgodne z duchem kolektywnej solidarności".
Na pytanie, czy odebrałby telefon od Władimira Putina, Macron odpowiedział: - Tak, odebrałbym i wysłuchałbym, co ma do powiedzenia, ponieważ uważam, że to mój obowiązek.
Podkreślił, że kluczowe jest udzielenie Ukrainie "wszystkiego, czego potrzebuje do obrony", ale równocześnie konieczne jest podejmowanie działań mających na celu deeskalację konfliktu.
AFP zaznacza, że wypowiedzi Macrona o możliwości wysłania wojsk lądowych na Ukrainę wywołały zaniepokojenie sojuszników, zwłaszcza Niemiec i zostały prawie jednogłośnie skrytykowane przez opozycję we Francji.
Czytaj także:
Źródło: PAP, WP Wiadomości