Jest wyrok sądu ws. Owsiaka. Pawłowicz komentuje
"Sąd przyznał, że wulgarnych ataków na kobiety w Polsce nie można akceptować" - tak Krystyna Pawłowicz skomentowała wyrok ws. słów wypowiedzianych przez Jurka Owsiaka. Szef WOŚP ma przeprosić posłankę oraz zapłacić 10 tysięcy.
29.10.2018 | aktual.: 31.03.2022 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. Jurka Owsiaka i Krystyny Pawłowicz. Chodzi o słowa pomysłodawcy WOŚP na Przystanku Woodstock w 2017 roku. - Niech pani spróbuje seksu. Poczuje panie motyle w brzuchu, rozluźnione plecy – mówił Owsiak.
Sąd zdecydował, że Jerzy Owsiak ma przeprosić Krystynę Pawłowicz oraz zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Do sprawy odniosła się sama zainteresowana. Pawłowicz opublikowała wpis na Twitterze, w którym czytamy, że "sąd przyznał, że wulgarnych ataków na kobiety w Polsce nie można akceptować".
"Owsiak zapowiedział odwołanie. Czyli, że będzie się starał o akceptację sądu na poniżanie innych" - napisała Krystyna Pawłowicz w sieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl