Jest unijne przyspieszenie
Ale i tak najprawdopodobniej stracimy kilkanaście mln euro z funduszy na lata 2004-2006.
Tak mówiła dziś rano na naszej antenie minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Na wydanie tych środków mamy czas do końca przyszłego roku, jak podaje ministerstwo rozwoju regionalnego, do tej pory na konta beneficjentów trafiło prawie 70 proc. dostępnych pieniędzy, czyli niecałe 22 mld złotych. Najlepiej szło w grudniu, gdy wydaliśmy ponad 1 mld 300 mln złotych.
Ale wszystkich środków z lat 2004-2006 najprawdopodobniej nie wydamy, bo nie uda się zrealizować całego programu operacyjnego rybołówstwo i przetwórstwo ryb - mówiła w rozmowie z Cezarym Szymankiem minister Elżbieta Bieńkowska.
Niezbyt dobrze idzie też wydawanie pieniędzy z funduszu spójności na lata 2004-2006, który służy finansowaniu dużych inwestycji infrastrukturalnych i środowiskowych. Tu do beneficjentów trafiło ponad 37 proc dostępnych środków, jednak ministerstwo twierdzi, że pieniędzy nie stracimy, bo na realizację projektów mamy czas do końca 2010 roku.
Polecamy:
» Posłuchaj audycji z Radia PiN