Jest termin przesłuchania Ziobry. Komisja śledcza ds. Pegasusa szykuje wezwania
Komisja śledcza ds. Pegasusa planuje na lipiec przesłuchanie Zbigniewa Ziobry - dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Wezwanie ma zostać wysłane do byłego ministra sprawiedliwości w najbliższych dniach. Z naszych ustaleń wynika, że wcześniej wezwany zostanie też prezes NIK Marian Banaś.
8 lub 15 lipca - to obecnie dwa proponowane terminy przesłuchania Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa - dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Sejmowi śledczy są gotowi do zmiany daty dziennej, ale decyzja o wezwaniu byłego ministra sprawiedliwości zapadła. Posłowie przed sierpniowymi wakacjami w Sejmie chcą zakończyć badanie wątku zakupu systemu Pegasus.
W ostatnich miesiącach politycy Suwerennej Polski zapewniali, że Ziobro pojawi się przed komisją śledczą, jeżeli pozwoli mu na to stan zdrowia. Pod koniec maja Patryk Jaki przekazał, że stan zdrowia byłego ministra sprawiedliwości pogorszył się. - Jest słaby, naprawdę zły. Pan minister powinien być w szpitalu, a wiemy, w jakich okolicznościach musiał wrócić do Polski i jego stan zdrowia się pogorszył - mówił w Radiu Zet.
Nie jest wykluczone, że Ziobro uchyli się od wezwania przed komisję w związku z zabezpieczeniem wydanym przez Trybunał Konstytucyjny zarządzany przez Julię Przyłębską. Do czasu rozstrzygnięcia wniosku posłów PiS Trybunał nakazał zamrożenie prac komisji. Z tego powodu posłowie PiS nie biorą w niej udziału, a Mikołaj Pawlak, były dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości, odmówił w ostatnim czasie złożenia przyrzeczenia i wyszedł z posiedzenia komisji, a na ponowne wezwanie w ogóle się nie stawił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisja zapowiada nawet wnioski o areszt
Komisja śledcza występuje z wnioskami do sądu o ukaranie świadków uchylających się od stawienia się przed komisją. Członkowie zapowiadają, że w grę będą wchodziły również wnioski o doprowadzenie świadków, a nawet tymczasowy areszt. Sejmowi śledczy są zniecierpliwieni tempem rozpatrywania wniosków, dlatego przewodnicząca komisji w poniedziałek poinformowała o piśmie, w którym chce szybszego zajęcia się sprawą.
Magdalena Sroka zapowiedziała, że Pawlak będzie wyzwany "do skutku", a jeśli "uporczywie" będzie odmawiał złożenia zeznań, komisja będzie wnosić o jego tymczasowe aresztowanie. - Mikołaj Pawlak był wówczas szefem Funduszu Sprawiedliwości. I to on przygotowywał umowę między Centralnym Biurem Antykorupcyjnym a właśnie Ministerstwem Sprawiedliwości - powiedziała.
Na najbliższy poniedziałek przed komisję śledczą wezwani zostali: Marek Bieńkowski, były dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Najwyższej Izby Kontroli, ponownie Mikołaj Pawlak oraz Piotr Patkowski, były Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych, wiceminister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Według źródeł Wirtualnej Polski przed przesłuchaniem Ziobry komisja śledcza ds. Pegasusa wezwie również byłą minister finansów Teresę Czerwińską. Sejmowi śledczy planują również wezwanie prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Marian Banaś najprawdopodobniej pojawi się przed komisją 17 czerwca.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: patryk.michalski@grupawp.pl