Jest rozejm Hezbollahu i Izraela
Premier Izraela Benjamin Netanjahu poparł amerykańską propozycję zawieszenia broni z Hezbollahem w Libanie, rekomendując jej przyjęcie przez rząd. - Zawieszenie broni ma obowiązywać od 4 nad ranem czasu lokalnego - przekazał prezydent USA Joe Biden.
26.11.2024 21:52
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił we wtorek wieczorem swoje poparcie dla amerykańskiej propozycji zawieszenia broni w konflikcie z Hezbollahem w Libanie. Netanjahu zamierza zarekomendować rządowi przyjęcie tego porozumienia.
Netanjahu zapowiedział, że głosowanie w sprawie rozejmu odbędzie się jeszcze tego samego dnia. Szczegóły dotyczące terminu wejścia w życie zawieszenia broni nie zostały ujawnione. Premier podkreślił, że Izrael, w porozumieniu z USA, zachowuje swobodę działania przeciwko Hezbollahowi.
Netanjahu wskazał trzy powody, dla których zawieszenie broni jest korzystne dla Izraela. Po pierwsze, skupienie się na zagrożeniu ze strony Iranu. Po drugie, umożliwienie wypoczynku żołnierzom i uzupełnienie zapasów wojennych. Po trzecie, oddzielenie walk na północy kraju od konfliktu z Hamasem w Strefie Gazy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O wejściu w życia zawieszenia broni poinformował także prezydent USA Joe Biden. - Zawieszenie broni ma obowiązywać od 4 nad ranem czasu lokalnego - przekazał.
Liban popiera zawieszenie ognia
Hezbollah, wspierany przez Iran, regularnie ostrzeliwuje Izrael od wybuchu wojny w Strefie Gazy. Izrael odpowiada zmasowanymi nalotami i operacjami lądowymi na południu Libanu. Amerykańska propozycja rozejmu miała także zostać zaakceptowana przez rząd Libanu.
Porozumienie, wypracowane przez amerykańską i francuską dyplomację, opiera się na rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 2006 r. Zakłada ono wycofanie się Hezbollahu z południa Libanu i przejęcie kontroli przez siły zbrojne tego państwa. Pierwsza faza zawieszenia broni ma trwać 60 dni.
Izrael podkreśla, że celem ofensywy jest eliminacja zagrożenia ze strony Hezbollahu. W atakach tej organizacji zginęło ponad 100 Izraelczyków, a ok. 60 tys. zostało ewakuowanych. Z kolei w izraelskich atakach od października 2023 r. zginęło ponad 3,8 tys. Libańczyków, głównie cywilów.
Sprawę skomentowała już m.in. szefowa KE Ursula von der Leyen. "Ogłoszone zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem to bardzo zachęcająca wiadomość. Przede wszystkim dla Libańczyków i Izraelczyków dotkniętych walkami. Liban będzie miał możliwość zwiększenia bezpieczeństwa wewnętrznego i stabilności dzięki zmniejszeniu wpływów Hezbollahu" - napisała w serwisie X.