Jest reakcja Andrzeja Dudy na deklarację Gersdorf. Stanowcze słowa

Do spotkania w Pałacu Prezydenckim ma dojść po godz. 16.00. Mają w nim uczestniczyć również prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN Józef Iwulski oraz prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego Marek Zirk-Sadowski.

Gersdorf, pytana, czy pojawi się w Pałacu Prezydenckim, powiedziała: "Zostałam zaproszona, to idę. Prezydentowi się nie odmawia". Zaznaczyła jednak, że nie przyjmie od prezydenta pisma o przejściu w stan spoczynku. - Czuję się prezesem SN do 2020 r. - podkreśliła. O tym, że Andrzej Duda wyda takie postanowienie, informowała w poniedziałek w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Anna Surówka-Pasek.

Duda tłumaczy, że spotkanie zostało zwołane po to, by "porozmawiać o tym, co będzie w momencie, w którym nastąpią zmiany, jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". - Są przepisy ustawy, które wiążą każdego sędziego, jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości - zwłaszcza I prezes Sądu Najwyższego - ma na przykład możliwość wniesienia stosownego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, aby została sprawdzona zgodność przepisów ustawy z konstytucją. O ile mi wiadomo, z tej możliwości nie skorzystała ani I prezes Sądu Najwyższego, nie skorzystał także Rzecznik Praw Obywatelskich, ani żaden inny podmiot. W związku z powyższym, rozumiem, że nie mają wątpliwości i zakładam, że przepisy ustawy będą przestrzegane, bo tego wymaga praworządność - oświadczył prezydent.

Andrzej Duda podkreślił, że sędziowie przechodzą w stan spoczynku na mocy przepisów ustawy. - Tu nie ma żadnej decyzji prezydenta - zaznaczył.

Nowe przepisy o Sądzie Najwyższym zakładają, że sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia, przechodzą w stan spoczynku. Mogą dalej pełnić swoją funkcję, jeśli przedłożą zaświadczenia o stanie zdrowia i zwrócą się do prezydenta, a on wyrazi na to zgodę. W SN jest 73 sędziów. 65. rok życia ukończyło 27 z nich, w tym właśnie Gersdorf.

I prezes SN już w połowie czerwca zapewniała, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN. Argumentowała, że konstytucja gwarantuje jej to stanowisko na sześć lat.

O 17.30 Gersdorf miała przedstawić w Sejmie informację o działalności Sądu Najwyższego w 2017 roku. Zaproszenie wystosował marszałek Marek Kuchciński . Punkt ten pierwotnie był zaplanowany w czwartkowym harmonogramie. I prezes SN poinformowała, że nie pojawi się w parlamencie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Paweł Lisicki: to dobrze, że PiS spada