Zbigniew Ziobro we wtorek pojawił się na sejmowej komisji regulaminowej. Komisja poparła wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. - Polska została zdradzona przez swoje władze. Mówię o władzach PiS-u i rządzie Mateusza Morawieckiego. Została też opluta kłamstwami przez Zbigniewa Ziobrę i wielokrotnie wykorzystana, i to w negatywny sposób, m.in. stosując Pegasusa czy inne programy do inwigilacji - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Krzysztof Gawkowski. Ocenił, że Ziobro "stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej i dzisiaj powinien za to odpowiedzieć". Dodał też, że były minister sprawiedliwości "sterował ręcznie śledztwami". - Myślę, że Ziobro zdaje sobie sprawę, że pętla wokół jego szyi politycznej się zaciska i wcześniej czy później będzie musiał powiedzieć, dlaczego zdecydował się na to, żeby łamać prawo i konstytucję - kontynował wiceminister. Gawkowski stwierdził, że Ziobro pojawił się na komisji, "bo jest miękiszonem".
