Reportaż wywołał burzę. KRRiT wszczyna postępowanie
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął postępowanie w sprawie reportażu TVN "Franciszkańska 3", w którym zarzuca się Janowi Pawłowi II zaniechania ws. księży pedofilów. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły już ponad 2 tys. skarg na ten materiał.
Przewodniczący KRRiT wszczął postępowanie o ukaranie spółki TVN S.A. w związku z reportażem "Franciszkańska 3", wyemitowanym w programie TVN24 w dniu 6 marca 2023 roku o godz. 20:35 w cyklu "Czarno na białym".
Już 15 marca Świrski informował, że do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpływają skargi w związku z wyemitowanym reportażem. Wirtualne Media podają, że jest ich już ponad dwa tysiące.
W ocenie Macieja Świrskiego emisja audycji autorstwa TVN mogła stanowić naruszenie art. 18 (punkty 1 i 2) Ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji. Artykuły te głoszą:
"Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub przemocy lub dyskryminujących ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność państwową, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną lub nawołujących do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym" oraz "Audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reportaż o Janie Pawle II wywołał burzę
6 marca w TVN24 został wyemitowany reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3", w którym opisane zostały przypadki trzech kapłanów: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca i reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego publicysty Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział".
Metody pracy oraz ustalenia pracownika TVN24 oraz Overbeeka spotkały się z krytyką historyków Kościoła zajmujących się analizą metod działań SB wobec duchownych. Jak ujawnił dr Marek Lasota, autorzy materiału nie zwrócili się do kurii krakowskiej o dostęp do materiałów źródłowych na temat wspomnianych w reportażu duchownych.
W rozmowie z Wirtualną Polską na krytykę tę odpowiedział autor reportażu Marcin Gutowski. - Nad weryfikowaniem materiału, także w terenie, i docieraniem do świadków spędziliśmy pół roku. Niektóre rzeczy weryfikowaliśmy pozytywnie, inne negatywnie. Dotarliśmy do dokumentów z innych źródeł, które potwierdzają bądź zaprzeczają temu, co się znajduje w dokumentach SB. Wiele osób dzisiaj wygłasza swoje przekonania związane z naszą publikacją, ale prawie nikt z tych osób nie zna tych dokumentów i nie wykonał tej pracy - powiedział.