Jest decyzja b. polityka Nowoczesnej. "Nie spodziewałem się"
Zdecydowałem, że pozostanę posłem niezrzeszonym - oświadczył Piotr Misiło, który popadł w konflikt z szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer. Poszło o krytykę jej działań.
Swoją decyzję Misiło ogłosił w Sejmie ok. godz. 11. "Nie spodziewałem się, ze mogę zostać usunięty z partii za krytykę" - powiedział.
Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zapowiedziała, że o losie posła zdecyduje w piątek zarząd krajowy partii. Parlamentarzysta już w poniedziałek został zawieszony.
- Nie tak wyobrażałem sobie dyskusję wewnątrz partii. Tak naprawdę zostałem wyrzucony sms-em. Nowoczesna to jest partia, którą kocham. Miałem przyjemność ją tworzyć z Ryszardem Petru. Ale będę namawiał koleżanki i kolegów, by dążyć do działania w KO - mówił wcześniej Piotr Misiło w programie "Tłit".
Odniósł się też m.in. do słów Katarzyny Lubnauer, która stwierdziła, że poseł "ma silne dążenie, by było o nim głośno". - Więcej niż Lubnauer w mediach chyba nikt nie występuje - odparł Misiło.
Misiło kontra Petru
Piotr Misiło stwierdził także że, że Ryszard Petru zapraszał go kilkukrotnie do współpracy, po tym jak odszedł z Nowoczesnej, ale mu odmówił. - Nieprawda, to kłamstwo - ripostował pół godziny później Ryszard Petru w programie "Money. To się liczy".
Ta wymiana zdań jednoznacznie pokazuje, że Misiło jeszcze długo nie będzie mógł wiązać politycznych planów z inicjtywami Petru i jego współprawników.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl