Jest coraz gorzej. Fatalne informacje ze szpitali
Placówki medyczne w całej Polsce zmagają się z brakami kadrowymi w dziedzinie pediatrii, chorób wewnętrznych oraz chirurgii ogólnej. Jak podaje we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna", sytuacja będzie się tylko pogarszać.
06.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 09:50
Ministerstwo Zdrowia w jednym z raportów wskazuje, że do 2028 roku w Polsce zabraknie 830 pediatrów, 2471 internistów oraz 795 chirurgów ogólnych. Gazeta zauważa, że raport nie uwzględnia m.in. podwójnych specjalizacji lekarzy.
Przykład województwa lubuskiego
"DGP” przedstawia sytuację w województwie lubuskim, gdzie obecnie pracuje 137 pediatrów, z czego 45 posiada specjalizację pierwszego stopnia (częściową), a 92 to pediatrzy z pełnymi kwalifikacjami. Jak zaznacza gazeta, większość z nich wybiera pracę w spokojniejszych poradniach POZ, co powoduje, że dyżury w szpitalach są obsadzane lekarzami dojeżdżającymi z innych miast, np. ze Szczecina czy Poznania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nierówności kadrowe w Polsce
W artykule Krzysztof Żochowski, wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, zwraca uwagę, że podobne problemy występują w większości szpitali powiatowych. Opisuje on dwubiegunową sytuację w kraju, gdzie w dużych miastach lekarzy jest nadmiar, a w mniejszych miejscowościach ich brakuje.
Starzejąca się kadra medyczna
Gazeta podkreśla problem starzejącej się kadry medycznej na oddziałach internistycznych, które stają się miejscem pracy dla starszych pacjentów wymagających specjalistycznej opieki. Żochowski twierdzi, że dla młodych lekarzy to najbardziej uciążliwe oddziały. "Niewiele lepiej jest na chirurgii. Na prawie 500 oddziałach w Polsce dyżurują głównie 60-latkowie (to średni wiek chirurga)” - czytamy.
Reforma szpitalnictwa
Żochowski obwinia kilka poprzednich rządów za obecną sytuację. Rozwiązaniem ma być zapowiadana przez Ministerstwo Zdrowia reforma szpitalnictwa, której szczegóły, jak przypomina "DGP”, mają być ujawnione we wrześniu.