Jerzy Owsiak otworzył festiwal Pol'and'Rock. Chwilę wcześniej złapano 2 dilerów
"Mój dom, murem podzielony" - zacytował słowa piosenki Kultu podczas otwarcia festiwalu Pol'and'Rock Jerzy Owsiak. Szef WOŚP podkreślił, że są to "bardzo ważne słowa na dziś". Policja zdążyła już zatrzymać na miejscu dwóch dilerów narkotyków.
- Nie dzielmy się, bądźmy razem, w jedności siła - mówił podczas otwarcia festiwalu Jerzy Owsiak. Szef WOŚP na wstępnie zacytował slowa piosenki Kultu "Arahja". - Mój dom, murem podzielony, podzielone murem schody, po lewej stronie łazienka, po prawej stronie kuchenka - krzyczał, prosząc o powtarzanie słów uczestników festiwalu.
- Tutaj, w Kostrzynie nad Odrą, niech was nikt nie dzieli - powiedział Owsiak i poprosił, by nie szukano "języka nienawiści". Dodał również, że festiwal jest "imprezą pokojową", a jemu samemu w środę, podczas rocznicy powstania warszawskiego, "leciały łzy".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Nad bezpieczeństwem jego uczestników, jak co roku czuwa Pokojowy Patrol i rzesze policjantów z całej Polski. Do tej pory odnotowano już 64 przestępstwa dotyczące narkotyków, w tym zatrzymano dwóch dilerów. Jeden z nich miał przy sobie prawie kilogram marihuany.
- Policjanci zatrzymali na jednej z ulic Kostrzyna 32-latka, który kierował się na pole namiotowe, gdzie gromadzą się uczestnicy festiwalu. Mężczyzna miał przy sobie 300 tabletek ekstazy - mówi WP nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Drugiego dilera, jak wyjaśnia nadkom. Maludy, zatrzymały służby porządkowe organizatora. - Miał przy sobie 800 g marihuany, część była już poporcjowana - wyjaśnia WP rzecznik lubuskiej policji. Pokojowy Patrol zatrzymał też cztery osoby, które zdążyły już kupić u niego narkotyk.
Z szacunków policji wynika, że rano na polu namiotowym było już 85 tys. uczestników festiwalu, który nosił poprzednio nazwę "Przystanek Woodstock". - Cały czas napływają nowi uczestnicy. Z doświadczeń z poprzednich lat wynika, że wiele osób przyjeżdża na koncerty w ostatniej chwili, własnymi samochodami. Nad tym, by szczęśliwie dotarli na miejsce i by nie stanęli po drodze w gigantycznym korku czuwa wielu policjantów drogówki - tłumaczy nadkom. Maluda.
Są antyterroryści i patrole konne
W miasteczku namiotowym działa juz szpital polowy. Na razie jednak medycy nie musieli interweniować. - Nie mielismy sygnałów o osobach wymagających pomocy z powodu nadużycia alkoholu czy jakichś zatruć - informuje rzecznik lubuskiej policji.
Policja, oprócz przestępstw narkotykowych, odnotowała jeszcze 40 innych drobnych wykroczeń. - Głównie związanych z zakłócaniem ładu publicznego i spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. Nie ma tolerancji dla takich zachowań, nie tylko ze strony policji, ale także służb organizatora - zapewnił nadkom. Maludy.
Bezpieczeństwa uczestników festiwalu strzeże "z lądu, wody i powietrza" ponad 1500 policjantów z całej Polski. Wspierają ich także policjanci na rowerach z Niemiec. - Dzisiaj dotarły do Kostrzyna także konne patrole. Antyterroryści z psami dokładnie sprawdzili wszystkie sceny pod kątem obecności ładunków wybuchowych - dodał przedstawiciel lubuskiej policji.
Impreza Pol'and'Rock potrwa do 4 sierpnia, ale akcja policji "Kostrzyn 2018" potrwa przynajmniej do poniedziałku, 6 sierpnia. - Wielu uczestników zostaje na dłużej, musimy im zapewnić bezpieczeństwo - zapowiada rzecznik lubuskiej policji.