Jedzenie, okulary, remonty szkół - ukraińscy politycy przekupują wyborców
Na Ukrainie wszczęto 11 postępowań karnych przeciwko politykom, którzy próbują przekupywać wyborców. Rozdawanie reklamówek z podstawowymi produktami spożywczymi, okularów do czytania, budowanie placów zabaw i remonty szkół to ulubiona praktyka kandydatów w okręgach jednomandatowych.
11.10.2014 08:08
Po raz pierwszy w historii ukraińskich wyborów MSW wzięło się tak poważnie za tego rodzaju przestępstwa. Grozi za nie kara od 2 do 4 lat pozbawienia wolności.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko poinformował, że wśród tych, przeciw którym wszczęto postępowania karne, są znani politycy, między innymi związany z Partią Regionów Wiktora Janukowycza Serhij Kiwałow, który zorganizował obiad dla swoich potencjalnych wyborców i każdemu dał po 200 hrywien, czyli około 50 złotych:
Wybory parlamentarne na Ukrainie odbędą się 26 października. Połowa deputowanych wybierana jest z list wyborczych, a druga połowa w okręgach jednomandatowych.
MSW chce też wprowadzenia kary dla wyborców w wysokości od 3100 do 5400 hrywien, czyli 750 do 1350 złotych za samo wyrażenie gotowości do sprzedaży głosu. W czasie poprzednich wyborów niektórzy podpisywali nawet zobowiązanie, że w zamian za konkretną kwotę zagłosują na danego polityka.