Jedno zdjęcie, a mówi tak wiele. Szydło i Tusk nie mogli stanąć dalej od siebie
Nieformalne spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej z Donaldem Tuskiem było okazją do zrobienia wspólnego zdjęcia. Miejsca, w których ustawiono Beatę Szydło i byłego polskiego premiera mogły sugerować, że politycy niekoniecznie chcą stać blisko siebie.
Beata Szydło brała udział w Szczycie Konsumenckim w Bratysławie. Na marginesie spotkania miała odbyć się nieoficjalna rozmowa szefów państw Grupy Wyszehradzkiej z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.
Przed spotkaniem wykonano pamiątkowe zdjęcie. Może to przypadek, ale Beata Szydło i Donald Tusk stali od siebie najdalej jak mogli. Polska premier u boku Viktora Orbana, a Donald Tusk obok premiera Słowacji Roberta Fico. Po środku stanął szef czeskiego rządu Bohuslav Sobotka.
To nie pierwsza niezręczność podczas spotkań polskiej premier z przewodniczącym RE. Rozbawienie wzbudziła wymiana zdań polityków przed szczytem UE w Rzymie w marcu br. - Musimy się uśmiechać - miała powiedzieć Szydło do Tuska. - Tak, musimy się uśmiechać - odpowiedział były premier.
