Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie. "Potrzebna jest misja pokojowa NATO"
- W Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego - powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy. Dodał, że Ukraina potrzebuje odwagi społeczności międzynarodowej.
16.03.2022 | aktual.: 16.03.2022 07:50
Prezydent Wołydymyr Zełenski i premier Denys Szmyhal spotkali się we wtorek z przebywającymi w Kijowie premierami: Mateuszem Morawieckim, Petrem Fialą i Janezem Janszą. W spotkaniu wziął udział także polski wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.
Kaczyński: "chodzi o czyny"
Po spotkaniu Jarosław Kaczyński skierował słowa uznania i szacunku dla prezydenta Zełenskiego, premiera Szmyhala i całego narodu ukraińskiego. Wyraził też współczucie dla "tych wszystkich, którzy są ofiarami". Zaznaczył przy tym, że "to współczucie nie może być pustym słowem, nie może być tylko słowem, musi być czymś dalej idącym".
Zobacz także
- Chcę tutaj w Kijowie powiedzieć kilka słów, które zwrócone są do przywódców państw Unii Europejskiej, państw NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień, ale także do ich konsekwencji. Oni głoszą pewne zasady, my te zasady podzielamy. Ale jeżeli takie zasady się głosi, to trzeba z nich wyciągać także wnioski - powiedział wicepremier.
Jak dodał, potrzebna jest nie tylko pomoc, ale "trzeba także zmienić pewną zasadę, która została przyjęta". - Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie w stanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy. To będzie misja, która będzie dążyła do pokoju, do udzielenia pomocy humanitarnej, ale jednocześnie będzie też osłonięta przez odpowiednie siły, siły zbrojne - oświadczył.
Zdaniem wicepremiera, Kijów "to miejsce, z którego kieruje się tym wielkim przedsięwzięciem, jakim jest obrona Ukrainy". - Jest najbardziej właściwe, żeby powiedzieć właśnie do tych wszystkich, którzy dzisiaj decydują, decydują w Europie, w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach na całym świecie, że nie chodzi tutaj tylko o słowa uznania i solidarności. Chodzi o czyny i chodzi o to, co jest tu bezwzględnie potrzebne - o odwagę. Odwagę, której niestety często brakuje - oświadczył.