Trwa ładowanie...
dtrsdfa
Jarosław Kaczyński nie ufa Zbigniewowi Ziobrze? "To świadczy o jego determinacji"

Jarosław Kaczyński nie ufa Zbigniewowi Ziobrze? "To świadczy o jego determinacji"

Zbigniew Ziobro przyznał w wywiadzie, że przed wyborami prezydenckimi były prowadzone rozmowy ws. poszerzenia koalicji z PSL. Według Grzegorza Schetyny najważniejsze jest to, kto jest inicjatorem tych działań. Poseł PO zwraca uwagę na brak zaufania w obozie Zjednoczonej Prawicy. Dodaje, że flirt polityczny lub współpraca opozycji z PiS-em jest "śmiertelną" opcją. - Każdy, kto to zrobi, nie przeżyje następnych wyborów - uważa były lider Platformy. Schetyna stwierdził, że opozycja powinna być skupiona wobec tego, jak dojść do władzy, a nie wejść z nią w układ. Polityk Platformy Obywatelskiej jest zdziwiony decyzją Pawła Kukiza, który prowadzi rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. - To też świadczy o determinacji Jarosława Kaczyńskiego, który wie, jak bardzo nie może ufać swoim partnerom ze Zjednoczonej Prawicy i szuka wzmocnień. Koalicja trzeszczy w szwach - zakończył były szef PO.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Rozwiń

Transkrypcja:

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro dla tygodnika Sieci mówi, że były rozmowy o poszerzeniu koalicji o Polskie Stronnictwo Ludowe, że były takie rozmowy na linii PiS-PSL. Pan wierzy ministrowi sprawiedliwości? I wierzy w to, że faktycznie ludowcy na czele z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem mogliby zasilić szeregi rządzących? Ja wierzę w taką politykę, panie redaktorze, że z takiej konstatacji ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski wynika, w takim razie wynika pytanie: kto rozmawiał z PSL-em? Kto chciał rozszerzać koalicję? Czy był to premier Morawiecki, czy to był prezes Kaczyński? To pokazuje jak małe jest zaufanie między tymi politykami w Zjednoczonej Prawicy, jak bardzo walczą o swoje miejsce, jak bardzo zależy mi na tym, żeby mieć więcej do powiedzenia w wariancie Zjednoczonej Prawicy. Nie widzę tutaj szansy na to, żeby jakieś ugrupowanie opozycyjne mogło podjąć flirt czy współpracę - flirt polityczny oczywiście, czy współpracę - z PiS-em. To jest śmiertelne. Każdy kto się na to zdecyduje, nie przeżyje następnych wyborów. Nie mówiąc o kwestii smaku, ale też o kwestii czystej polityki. Ta władza dzisiaj potrzebuje twardej, dobrze zorganizowanej opozycji, która idzie do wyborów w porozumieniu, idzie w przekonaniu, że to są najważniejsze wybory w ostatnim czasie i trzeba tę władzę po prostu im zabrać. I dzisiaj to powinno spajać opozycję, a nie możliwość nawiązania kontaktu czy też lepszych relacji czy budowania jakichś koalicji ze Zjednoczoną Prawicą. To jest droga donikąd. Panie marszałku, na przykład Paweł Kukiz, pan przecież zna Pawła Kukiza, mówi, że nie wyklucza współpracy ze Zjednoczoną Prawicą. Mówi się od dłuższego czasu o tym, że również Paweł Kukiz i jego ludzie, piątka jego posłów, może znaleźć się w koalicji rządzącej. Nie ma pan żalu, że Paweł Kukiz dzisiaj negocjuje ze Zjednoczoną Prawicą? I dokładnie chce iść tą drogą, o której mówiłem przed chwilą. Wie pan, żal to jest taka formuła mało polityczna. Ja po prostu się dziwię Pawłowi Kukizowi, że wybiera tę drogę do takiego politycznego niebytu i unicestwienia politycznego. Już nawet nie całej formacji, bo ona nie jest chyba w najlepszej dyspozycji, ale tych kilku posłów, których posiada. Ale to też świadczy o determinacji, jaką ma Kaczyński i wie jak bardzo nie może ufać swoim partnerom ze Zjednoczonej Prawicy. Jak mało zaufania może mieć do Ziobry, jeżeli szuka wzmocnień tutaj i w Lewicy, i po stronie Pawła Kukiza. To naprawdę ta koalicja rządząca trzeszczy w szwach. I ona wie, że, i ci, którzy ją tworzą, wiedzą, że naprawdę koniec polityczny jest bliski. Trzeba po prostu tylko z naszej strony, ze strony opozycji dobrze się zorganizować i przygotować do kampanii wyborczej i do wyborów.
dtrsdfa
dtrsdfa
Więcej tematów